Więźniowie rosyjskiej kolonii karnej wzięli zakładników. Chcą helikoptera i pieniędzy
Więźniowie kolonii karnej w obwodzie wołgogradzkim wzięli pracowników obiektu za zakładników i skierowali do Rosji konkretne żądania. Chcą dwóch milionów dolarów, helikoptera z pilotem i otwartego korytarza powietrznego, aby móc opuścić kraj. Siły specjalne przybyły na miejsce w piątek, aby rozwiązać sytuację.
Rosyjskie siły specjalne przybyły w piątek do kolonii karnej w obwodzie wołgogradzkim na południowym zachodzie Rosji, gdzie więźniowie wzięli zakładników. Przygotowywany jest szturm na obiekt - poinformował niezależny serwis Meduza.
"Podczas posiedzenia komisji dyscyplinarnej skazani wzięli pracowników zakładu karnego jako zakładników. Obecnie podejmowane są działania mające na celu uwolnienie zakładników. Są ofiary" - poinformowała służba więzienna w oświadczeniu.
Serwisy informacyjne powiązane ze służbami bezpieczeństwa opublikowały nazwiska nawet czterech domniemanych napastników, identyfikując ich jako obywateli Uzbekistanu i Tadżykistanu. Nie podano jednak oficjalnego potwierdzenia.
Krwawa jatka w rosyjskiej kolonii karnej. Są ofiary
W internecie opublikowano wideo, które zostało nagrane przez napastników. Jak podała Nowaja Gazieta.Jewropa, osoba nagrywająca wideo mówi po arabsku i wspomina o tak zwanym Państwie Islamskim (IS). Widać co najmniej pięciu funkcjonariuszy służby więziennej (FSIN), którzy leżą na podłodze we krwi. Napastnicy byli uzbrojeni w noże.
ZOBACZ: Recytowali wiersze przeciwko napaści na Ukrainę. Rosyjski sąd skazał ich na więzienie
Według serwisu Shot napastnicy mieli poinformować o swoich powiązaniach z terrorystyczną organizacją IS. Jak przypomina agencja Reutera, Rosja, której agencje obrony i bezpieczeństwa są mocno skoncentrowane na wojnie w Ukrainie, odnotowała ostatnio wzrost liczby ataków islamskich bojowników.
Media informują o ofiarach śmiertelnych i poszkodowanych. Podawane są różne informacje w sprawie ich liczby. Według kanału Baza trzy osoby zginęły na miejscu, a dwóm udało się uciec. FSIN podała, że zginął jeden jej funkcjonariusz. Agencja Interfax napisała natomiast, że stan trzech rannych jest ciężki.
Więźniowie rosyjskiej kolonii karnej wzięli zakładników. Mają konkretne żądania
Propagandowa agencja TASS poinformowała, że napastników jest trzech. Do prowadzenia negocjacji sprowadzany jest mułła - podał kanał Mash. W kolonii karnej o zaostrzonym rygorze nr 19 w mieście Surowikino wyroki odsiaduje 1230 więźniów płci męskiej.
ZOBACZ: Rosjanie boją się kolejnych ataków. W miastach powstają schrony
Shot przekazał, że napastnicy żądają dwóch mln dolarów, helikoptera z pilotem i otwartego korytarza powietrznego, by wylecieć na "południowy wschód", by uciec z Rosji.
To już drugi przypadek wzięcia zakładników w kolonii karnej w Rosji w ostatnich miesiącach. Reuters przypomina, że do poprzedniego doszło w czerwcu w Rostowie nad Donem. Napastnicy mieli noże i flagi tak zwanego Państwa Islamskiego. Później w tym samym miesiącu co najmniej 20 osób zginęło w strzelaninach w dwóch miastach Dagestanu, muzułmańskiego regionu południowej Rosji.
W marcu Państwo Islamskie przyznało się do ataku, w którym strzelcy napadli na salę koncertową Crocus City pod Moskwą, otworzyli w kierunku publiczności ogień z broni automatycznej i podpalili budynek, zabijając ponad 140 osób.
Czytaj więcej
