Koalicjanci dyskutowali o składce zdrowotnej. Jedna grupa ma być kluczowa
- Jest naprawdę wola konstruktywnego rozwiązania. Składka zdrowotna musi zostać obniżona - powiedziała w "Gościu Wydarzeń" Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Teraz jest ten moment, kiedy się dogadujemy, jak ma to wyglądać - wyjaśniła, odnosząc się do informacji o piątkowych rozmowach koalicjantów na ten temat.
Pierwszym z poruszonych tematów był temat składki zdrowotnej, co do której, jak donosił RMF FM, mieli dogadać się liderzy koalicji. Minister Pełczyńska-Nałęcz zdementowała te informacje.
- Była rozmowa na temat składki, jest wola porozumienia, ale konkretnego porozumienia nie było - przekazała.
Jak mówiła, rozmowy na temat zryczałtowanej składki zdrowotnej trwają, a najbardziej zależy na nich Trzeciej Drodze. Priorytetem ma być obniżenie składki zdrowotnej dla mikroprzedsiębiorców.
Minister funduszy i polityki regionalnej pytana była także o kryzys i kłótnie w koalicji, a zwłaszcza napięcie na linii Polska 2050-Lewica.
- Jesteśmy na pewno, i to jest bardzo głęboko osadzone, partią propaństwową - podkreśliła polityk. - Jest dużo obszarów, gdzie jest zgoda w koalicji i rzeczy idą do przodu - zauważyła.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Kryzys demograficzny jest nieunikniony
Pełczyńska-Nałęcz przypomniała podczas rozmowy, że są pewne tematy, na które koniecznie trzeba głośno rozmawiać, jak np. kryzys demograficzny. Z tego powodu uważa, że czterodniowy tydzień pracy nie jest możliwy do zaimplementowania w Polsce.
WIDEO: Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w "Gościu Wydarzeń"
- Kryzys demograficzny jest nieunikniony i mówi nam jasno: 15 lat temu cztery osoby pracowały na jednego emeryta, teraz mniej niż trzy, w 2050 r. mniej niż dwie - wskazała. Jej zdaniem, przede wszystkim należy zachęcać seniorów do dłuższej pracy i zająć się mieszkalnictwem oraz wydajnością pracy.
ZOBACZ: Borys Budka zaapelował do Mateusza Morawieckiego. "Pan się nie boi i zadzwoni do kolegi"
Jeśli chodzi o sam postulat rozwijania mieszkalnictwa, minister nawiązała do pomysłu kredytu 0 proc., oceniając, że spowoduje on wzrost cen mieszkań, zaś społeczne budownictwo mieszkaniowe pozwoli budować mieszkania spółkom gminnym i stworzenie mieszkań na preferencyjnym kredycie, z niskim czynszem.
- Dzięki SBM możemy stymulować budownictwo mieszkaniowe w mniejszych miejscowościach. Dzisiaj jest tak, że 80 proc. mieszkań budowanych jest w pięciu dużych ośrodkach i to trzeba zmienić - stwierdziła.
Będzie przedłużenie czasu na otrzymanie KPO?
- KPO jest o dwa lata opóźnione. (...) Przeanalizowaliśmy bardzo szczegółowo rozporządzenia wokół KPO i doszliśmy do wniosku, że jest możliwość odpowiedniej interpretacji przepisów, która umożliwiłaby przedłużenie rozliczania projektów o kilka miesięcy, nawet do pół roku lub trochę więcej. Jesteśmy w procesie negocjowania tego z KE i widzę światełko w tunelu - oświadczyła wiceprzewodnicząca Polski 2050, dodając, że pieniądze z Unii są nam bardzo potrzebne, a nasze KPO jest bardzo ambitne.
ZOBACZ: Były szef RARS wystąpi o list żelazny
Pytana o sprawę odebrania PiS subwencji wyborczej nie chciała wypowiadać się na temat decyzji PKW. - Mogę tylko powiedzieć, że widzę bardzo wiele przesłanek miarodajnych i danych, które pokazują wykorzystywanie środków publicznych do prowadzenia kampanii wyborczej. Widzę to we własnym ministerstwie - skwitowała.
Więcej odcinków "Gościa Wydarzeń" dostępnych jest TUTAJ.
Czytaj więcej