Jacht pod wodą, miliarder i córka nie żyją. Oświadczenie rodziny Lynchów

Świat
Jacht pod wodą, miliarder i córka nie żyją. Oświadczenie rodziny Lynchów
PAP/VIGILI DEL FUOCO
Mike i Hannah Lynch pływali na jachcie, który zatonął

Odnaleziono ciało 18-letniej córki Mike'a Lyncha - Hannah była ostatnią zaginioną po katastrofie jachtu Bayesian u wybrzeży Palermo. "Rodzina Lynchów jest zdruzgotana i zszokowana, a najbliżsi pocieszają ją i wspierają" - przekazał rzecznik rodziny w pierwszym oświadczeniu po katastrofie.

Służby ratunkowe poinformowały w piątek, że wyłowiono ciało Hanny Lynch - córki potentata technologicznego Mike’a Lyncha. 18-latka była ostatnią zaginioną osobą po katastrofie jachtu Bayesian u wybrzeży Sycylii. Rodzina Mike’a Lyncha, który także zginął w wypadku, wydała w piątek krótkie oświadczenie. Rzecznik przekazał, że wszyscy są jest "zdruzgotani i zszokowani".

Mike Lynch nie żyje. Zatonął wraz z córką

"Myśli rodziny Lynch są ze wszystkimi dotkniętymi tragedią. Chcieliby szczerze podziękować włoskiej straży przybrzeżnej, służbom ratunkowym i wszystkim, którzy pomogli w akcji ratunkowej. Ich jedyną prośbą jest teraz, aby uszanować ich prywatność w okresie tego niewypowiedzianego żalu" - przekazał w oświadczeniu rzecznik rodziny.

 

Jeden z najbliższych przyjaciół miliardera powiedział, że był "najbardziej błyskotliwą i troskliwą osobą, jaką kiedykolwiek poznał". 

 

ZOBACZ: Tornado zatopiło luksusowy jacht. Służby szukają Mike'a Lyncha

 

- Jego pasja dla życia, wiedzy i wszystkich dookoła niego inspirowała każdego, kto go spotykał. Będzie nam go brakowało - powiedział Andrew Kanter, cytowany przez BBC. 

 

Również Hanna Lynch została wspominana przez swoich przyjaciół. Wszyscy określili ją jako "ciepłą i piękną duszę". Nauczyciele z kolei pochwalili jej "niezwykłe zdolności intelektualne".

Jacht zatonął w 12 minut. Prokuratura prowadzi dochodzenie

Na sobotę służby ratunkowe zaplanowały konferencję prasową w sprawie katastrofy. Wiadomo, że przesłuchano już kapitana jachtu i wszystkich ocalałych.

 

Według włoskiej agencji prasowej Adnkronos prokurator z Termini Imerese prowadzi dochodzenie dotyczące spowodowania katastrofy morskiej oraz nieumyślnego spowodowania śmierci kilku osób.

 

ZOBACZ: Katastrofa lotnicza w Rosji. Rozbił się bombowiec strategiczny

 

Za sprowokowanie lub spowodowanie katastrofy morskiej grozi do 12 lat więzienia.

 

Służby ustaliły także, że osoby, które zginęły próbowały się ratować i uciec. Pięć ofiar znaleziono poza kabinami, które wskazali ocalali.

Jacht zatonął w poniedziałek

Luksusowy jacht Bayesian, którego wartość szacuje się na 14 mln funtów, zatonął w poniedziałek w wybrzeży Porticello, niedaleko Palermo. Uderzyła w niego silna burza, tworząca prądy wodne, które zatopiły jednostkę w zaledwie 12 minut.

 

Na pokładzie znajdowało się wówczas 12 pasażerów i 10 członków załogi. Wśród nich był przedsiębiorca Mike Lynch z żoną Angelą Bacares i 18-letnią córką Hanną.

 

ZOBACZ: Jacht miliarderów poszedł na dno. Wydobyto cztery ciała

 

W pobliżu katastrofy znajdowały się inne łodzie, które ruszyły na pomoc poszkodowanym. Z wody udało się wyciągnąć 15 osób, w tym Aneglę Bacares. Jedna osoba zginęła na miejscu, a kolejnych sześć uznano za zaginione. Ich ciała wyławiano w kolejnych dniach.

Sycylia. Wyłowienie jachtu za 15 mln euro

Bayesian leży obecnie na boku na głębokości ok. 50 metrów. Wyciągnięcie z wody pomoże ustalić dokładną przyczynę katastrofy. Będzie to kosztowało jednak aż 15 mln euro i potrwa kilka tygodni. Akcja musi zostać zakończona do połowy października.

 

59-letni Lynch był jednym z najbardziej znanych brytyjskich przedsiębiorców technologicznych. Zaprosił przyjaciół, aby towarzyszyli mu na jachcie, w świętowaniu uniewinnienia, które ogłoszono w czerwcu. Lynch był oskarżony o oszustwa finansowe.

 

ZOBACZ: Luksusowy jacht poszedł na dno. Kapitan: Mogli nie zdążyć

 

Wśród osób, które zginęły w katastrofie, znalazł się m.in. prawnik Lyncha, Chris Morvillo, oraz Jonathan Bloomer, bankier z Morgan Stanley, który zeznawał w jego sprawie jako świadek. 

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie