Borys Budka zaapelował do Mateusza Morawieckiego. "Pan się nie boi i zadzwoni do kolegi"

aktualizacja: Polska
Borys Budka zaapelował do Mateusza Morawieckiego. "Pan się nie boi i zadzwoni do kolegi"
Polsat News
Europoseł KO Borys Budka w "Graffiti"

- Panie Mateuszu, niech pan się nie boi i zadzwoni do kolegi. (...) To pana polityczna odpowiedzialność - zaapelował do byłego premiera w programie "Graffiti" europoseł KO Borys Budka. Jego słowa odnosiły się do sprawy nakazu aresztowania byłego szefa RARS.

Borys Budka mówiąc o zmianach w wymiarze sprawiedliwości zaznaczył, że przywrócenie "elementarnych zasad" odbywa się na drodze ustawowej. - Kwestie dotyczące prokuratury, Trybunału Konstytucyjnego, zawetowanie KRS-u, w których pan prezydent uczestniczył wcześniej, był jednym z architektów tego chaosu w wymiarze sprawiedliwości, bo podpisywał ustawy, które mu Ziobro przynosił - dzisiaj będzie tego bronił. Za to Andrzej Duda odpowiada i dlatego będzie to blokował - powiedział europoseł. 

 

- Czasami warto dopracować, poczekać i zrobić ofensywę, już jak w Pałacu pojawi się nowa głowa państwa - powiedział Budka dopytywany o projekty, które dzielą koalicję rządzącą. 

 

Polityk PO odniósł się m.in. do kwestii składki zdrowotnej. - Na pewno elementy, które są bardzo krzywdzące dla przedsiębiorców, czyli opodatkowanie de facto środków trwałych składką zdrowotną będą zlikwidowane - zapowiedział. Dodał, że rząd będzie chciał "ulżyć przedsiębiorcom", a jednocześnie pozbyć się funkcjonujących "absurdów". 

 

Nowe zasady będą znane w styczniu. 

Sprawa byłego szefa RARS. Budka zaapelował do Morawieckiego

Kolejnym tematem była sprawa wypowiedzi Donalda Tuska na temat byłego szefa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. "Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie" - napisał szef rządu.

 

Budka odnosząc się do tej sprawy, skierował słowa do byłego premiera. - Trzeba zaapelować do Mateusza Morawieckiego, żeby swojego kolegę zaprosił do Polski. Panie Mateuszu, niech pan się nie boi i zadzwoni do kolegi. (...) To pana polityczna odpowiedzialność - powiedział.

 

- Jeżeli jest niewinny, jak twierdzi, to dlaczego boi się stanąć przed polskim sądem? - powiedział o byłym szefie RARS. 

 

 

Budka odnosząc się do rządów Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że "Mateusz Morawiecki miał bardzo dziwną rękę do swoich współpracowników". - Ten pan to nie jest przypadek. (...) To była osoba, do której Morawiecki miał pełne zaufanie - dodał. 

 

ZOBACZ: Premier mówił o "układzie zamkniętym". Mateusz Morawiecki odpowiada

 

Europoseł powtórzył, że jeśli Michał K. "nie ma sobie nic do zarzucenia, to powinien zjawić się w prokuraturze, albo nawet zadzwonić i powiedzieć: wracam z tego urlopu za trzy dni". - Jak widać, ta koincydencja nie jest przypadkowa i nie zdziwiłbym się, gdyby robili wszystko, żeby nie stanąć pod oblicze sądu - mówił. 

 

Budka stwierdził, że podczas pandemii politycy wykorzystywali "sytuację kryzysową" do "kradzieży pieniędzy publicznych". 

PKW zajmuje się kampanią PiS. "Traktowali budżet państwa jak własny fundusz"

Prowadzący poruszył też temat oceny sprawozdania PiS przez Państwową Komisję Wyborczą. Budka odpowiedział politykom partii Jarosława Kaczyńskiego, dlaczego inne komitety nie podlegały "surowym rygorom". - Dlatego, że żaden inny komitet nie traktował budżetu państwa, jak własnego funduszu wyborczego - odpowiedział. 

 

ZOBACZ: Borys Budka: Zbudowali dziurawą zaporę. Domagam się przeprosin od PiS

 

Przy tej okazji wymienił działania PiS podejmowane w kampaniach wyborczych - "pikniki 500 plus, pokazy lotnicze, rozdawanie czeków bez pokrycia, Fundusz Sprawiedliwości służący politykom Suwerennej Polski do rozdawania gadżetów w swoich okręgach, fundacje utworzone przez spółki Skarbu Państwa, które wydawały dziesiątki milionów na propagandę nieudanego referendum Jarosława Kaczyńskiego". 

 

- Cały aparat państwowy był zaangażowany w kampanię wyborczą PiS-u - ocenił. 

 

Poprzednie odcinki programu na polsatnews.pl.

 

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie