Atak ukraińskich dronów. Szef wywiadu wyjawił szczegóły
Drony zaatakowały lotnisko w Moskwie oraz bazę lotniczą Millerowo. Okazało się, że była to dokładnie zaplanowana operacja ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR). Szef organizacji gen. Kyryło Budanow zdradził szczegóły i podkreślił, że wspomniane obiekty nie były jedynymi celami w tej akcji.
W rozmowie z amerykańskim portalem militarnym The War Zone Budanow potwierdził, że w środę HUR przeprowadził "kilka operacji z użyciem dronów".
Rosja. Szef ukraińskiego wywiadu o ataku dronów
Ukraińskie bezzałogowce uderzyły w lotnisko Ostafiewo w Moskwie, bazę lotniczą Millerowo w obwodzie rostowskim oraz centrum rozpoznania radioelektronicznego. Budanow dodał, że w te operacje zaangażowano łącznie około 50 dronów.
ZOBACZ: Węgrzy ograniczają pomoc dla Ukraińców. Wielu może stracić dach nad głową
Szef HUR nie określił dokładnej lokalizacji zaatakowanego centrum rozpoznania radioelektronicznego. Jak zaznaczył, obecnie trwa ocena skutków nalotów.
Ukraińskie drony uderzyły pod Moskwą. Jest reakcja Rosji
21 sierpnia rano rosyjskie władze poinformowały, że Moskwa została zaatakowana przez 10 bezzałogowców, a nad Federacją Rosyjską zestrzelono łącznie 45 dronów - podała Ukraińska Prawda.
ZOBACZ: Ukraiński dron pojawił się za kołem podbiegunowym
Do ataku doszło w nocy z 20 na 21 sierpnia. "To jedna z największych w historii prób ataku na Moskwę przy użyciu dronów. Utworzona wielowarstwowa obrona Moskwy umożliwiła skuteczne odparcie wszystkich ataków wrogich UAV" - przekazał burmistrz Moskwy Siergiej Sobianin za pomocą mediów społecznościowych.
Moskiewski burmistrz napisał także, że nie zgłoszono żadnych szkód ani poszkodowanych w następstwie ataków.
Budanow dodał z kolei, że poprzedni ukraiński atak dronów na rosyjską bazę lotniczą Sawaslejka z 16 sierpnia doprowadził do zniszczenia myśliwca przechwytującego MiG-31 i dwóch samolotów transportowych Ił-76.
Czytaj więcej