"Spóźniona" pocztówka. Dotarła na adres po 121 latach
Po 121 latach pocztówka dotarła pod właściwy adres. Pracownicy towarzystwa, która znajduje się w Swansea w Walii, szukają rodziny adresatki i starają się wyjaśnić, jak kartka trafiła do nich po takim czasie.
Pracownicy towarzystwa budowlanego Swansea Building Society otrzymali pocztówkę wysłaną 121 lat temu - poinformował "The Guardian". Kartkę napisano do Lydii Davies, która pod adresem towarzystwa mieszkała na początku XX wieku.
Pocztówka dotarła pod adres po 121 latach
Czarnobiała kartka przedstawia jelenia na tle ośnieżonych gór. Jej treść nie jest do końca jasna. Autor, podpisany jako Ewart, napisał, że "ma 10 szylingów kieszonkowego" oraz że "dobrze mu się wiedzie".
Henry Darby, pracownik działu marketingu i komunikacji towarzystwa, powiedział, że kartka trafiła do biura "w tajemniczy sposób" i na razie nikt nic nie wie o adresatce. Pocztówkę pokazano w mediach społecznościowych z nadzieją, że ktoś wie kim była Lydia Davies.
ZOBACZ: Wyjątkowe odkrycie w Afryce. Ledwo mieści się w dłoni
- Publikujemy krótki wpis, żeby sprawdzić, czy ktoś wie coś więcej o pani Lydii, albo jak wyglądało jej życie na Cradock Street 121 lat temu. Plan jest taki żeby zwrócić ją komuś, kto jest spokrewniony z adresatką, żeby to była pamiątka dla przyszłych pokoleń - powiedział.
Darby dodał, że pocztówka została doręczona z pocztą, jak każda inna kartka - bez dodatkowego zabezpieczenia czy koperty.
- Nikt nie zgłosił się, żeby powiedzieć "znalazłem to w sklepie charytatywnym i wrzuciłem do skrzynki". Nie jesteśmy pewni, jak kartka dotarła pod ten adres - dodał.
ZOBACZ: W Japonii coraz trudniej kupić ryż. Sklepy wprowadziły ograniczenia
Walijska prasa poprosiła o komentarz Royal Mail. Rzecznik przekazał, że pocztówka "prawdopodobnie została wprowadzona do systemu ponownie i nie zaginęła na poczcie na sto lat".
Dziennikarzom udało się ustalić, że Lydia Davis mieszkała na Cradock Street ponad 100 lat temu. Miała piątkę rodzeństwa. W roku, w którym napisano kartkę, miała 16 lat. Nie wiadomo, co się z nią później działo.
Czytaj więcej