Zełenski chciał Ukraińców w Ukrainie. Zachód odmówił

Świat
Zełenski chciał Ukraińców w Ukrainie. Zachód odmówił
AP/Jacob King
Wołodymyr Zełenski chce powrotu rodaków do kraju

Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował do przywódców krajów, do których po wybuchu wojny wyemigrowali Ukraińcy. Przywódca zaatakowanego przez Rosję kraju chciał prosić ich, by jego rodacy w wieku poborowym zostali wysłani z powrotem do ojczyzny. Wówczas jednak - jak poinformował Bloomberg - spotkać się miał ze stanowczą odmową. Wszystko z powodów głównie ekonomicznych.

Wołodymyr Zełenski próbował przekonać swoich sojuszników, aby pomogli mu sprowadzić do kraju ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym. Temat ten miał przedyskutowywać podczas bilateralnych spotkań - dowiedział się Bloomberg. 

 

Politycy od Polski po Węgry stanowczo odpowiedzieli jednak, że nie wyślą uchodźców do ogarniętego wojną kraju tak długo, jak toczą się w nim działania militarne. Zakaz wyjazdu z Ukrainy, zgodnie z nowym prawem, mają mężczyźni w wieku 18-60 lat.

Zełenski chce z powrotem mężczyzn w wieku poborowym. Kraje mówią "nie"

Sprawa ma także drugie dno i jest o wiele bardziej złożona. Za tym sztywnym stanowiskiem stoją w dużej mierze względy ekonomiczne. Wiele firm w krajach, do których uciekli obywatele Ukrainy, nie ma wystarczającej liczby pracowników m.in. do pracy w fabrykach samochodów czy baterii.

 

ZOBACZ: Rosjanie poczuli piekło na Ziemi. Potężna Siwalka-VM8 w akcji


Dodatkowo, ukraińscy uchodźcy w Polsce w większości utrzymują się sami. 80 proc. ich dochodów pochodzi z wynagrodzeń z lokalnych przedsiębiorstw. W Czechach natomiast Ukraińcy zapłacili w pierwszym kwartale br. prawie dwa razy więcej podatków niż otrzymali w formie pomocy socjalnej. Kraj ten ma również najniższą stopę bezrobocia w Unii Europejskiej, wynoszącą 2,7%.


- Mówiąc uczciwie, wiele czeskich firm polega na umiejętnościach i ciężkiej pracy uchodźców z Ukrainy. Przykładowo, przemysł budowlany kompletnie załamałby się bez ukraińskich pracowników - wyjaśnił Tomas Prouza, szef głównej grupy lobbingowej czeskiej branży handlu detalicznego i hotelarstwa.

Ukraińscy uchodźcy stanęli przed dylematem

Presja Zełenskiego na powrót do kraju młodych mężczyzn narasta od kiedy w noworocznym orędziu powiedział on, że powinni zdecydować, czy są obywatelami, czy też uchodźcami - albo też ofiarami lub zwycięzcami - a także, że to czas, aby naród był zjednoczony.


Tymczasem Polska w zeszłym miesiącu przedłużyła do września 2025 r. ustawodawstwo gwarantujące uchodźcom dostęp do rynku pracy i świadczeń socjalnych.


Ukraiński Bank Centralny przewiduje jednocześnie, że kolejne 400 tys. osób opuści kraj do końca roku z powodu trudności, takich jak ciągłe przerwy w dostawie prądu i zagrożenia dla infrastruktury energetycznej.

 

ZOBACZ: Ukraina: Bierzesz kawałek rury odpływowej i masz dron-kamikadze


Po rozpoczęciu pełnoskalowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę europejskie kraje stały się schronieniem dla milionów Ukraińców. Oprócz tego, rządy tych państw zapewniły większości uciekinierów specjalny status i pomoc finansową.


Zorganizowana przy ONZ agencja ds. uchodźców odnotowuje natomiast, że w krajach zachodniej Europy przebywa obecnie nawet 5 milionów obywateli Ukrainy.

Adrianna Rymaszewska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie