Ostra wymiana zdań między Donaldem Tuskiem i Mateuszem Morawieckim. Poszło o fabrykę amunicji
"To, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach, wszyscy wiedzieli od dawna, ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?" - napisał premier Donald Tusk do byłego szefa rządu Mateusza Morawieckiego. Wpis dotyczył miliardowych inwestycji w fabrykę amunicji. "Zamiast czekać na niemieckie hełmy - woleliśmy błyskawicznie zwiększyć produkcję" - odparł polityk PiS.
W poniedziałek portal Onet opublikował artykuł, z którego wynikało, że rząd Zjednoczonej Prawicy inwestując w produkcję amunicji miał nie zabezpieczyć interesów państwa.
"Zgodnie z ustaleniami poczynionymi na linii ówczesne władze i Polska Amunicja, ta ostatnia zobowiązała się do dostarczania 50 tys. sztuk amunicji kal. 155 mm, ale przede wszystkim budowy zupełnie nowej fabryki tego rodzaju pocisków w Ząbkowicach Śląskich koło Kłodzka na Dolnym Śląsku" - czytamy.
W związku z tym Ministerstwo Obrony Narodowej ma postulować o wstrzymanie programu i przekazanie sprawy prokuraturze. "'Afera amunicyjna' jest od kilku miesięcy bardzo dokładnie analizowana przez cywilne i wojskowe służby specjalne" - potwierdził w poniedziałek na platformie X wiceszef resortu Cezary Tomczyk.
Sprawa fabryki amunicji. Ostra wymiana zdań między Tuskiem i Morawieckim
Do publikacji odniósł się szef polskiego rządu. "To, że potrafisz robić interesy na respiratorach, maseczkach, wizach, wszyscy wiedzieli od dawna, ale że na amunicji też i to na 14 miliardów?" - napisał Tusk do swojego poprzednika.
ZOBACZ: Andrzej Duda rozmawiał z Donaldem Tuskiem. "Dyskretne" spotkanie na okręcie wojennym
"Uśmiechniętym przeszkadza nawet budowa fabryki amunicji" - odpowiedział Morawiecki. Były premier stwierdził, że gdyby Tusk rządził to czekałby "na dostawę niemieckich hełmów, a nie budował fabrykę polskiej amunicji".
"Poufne dokumenty na Onecie, wstrzymanie budowy fabryki amunicji dla polskiej armii. Tak wygląda troska o bezpieczeństwo Polski, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna" - napisał były premier.
Kontrowersje wokół programu "Narodowa Rezerwa Amunicyjna"
Sprawa dotyczy rządowego programu "Narodowa Rezerwa Amunicyjna", którego celem było wybudowanie fabryki produkującej amunicję kal. 155 mm. Do jego realizacji wyznaczono spółkę Polska Amunicja, którą tworzą rządowa Agencja Rozwoju Przemysłu i trzy podmioty prywatne, które nie miały w tym zakresie doświadczenia.
ZOBACZ: Mateusz Morawiecki uderza w rząd. "Myślałem, że się przesłyszałem"
Z publikacji wynika, że były szef rządu Zjednoczonej Prawicy podpisał na tydzień przed podaniem się do dymisji "tajną uchwałę nakazującą zakup od niej pocisków wartych nawet 12 mld zł".
Pozostałe dwa miliardy miały zostać przeznaczone na budowę fabryki w Ząbkowicach Śląskich koło Kłodzka na Dolnym Śląsku.
Czytaj więcej