Polski satelita EagleEye na orbicie Ziemi. Jest pierwsze zdjęcie

Technologie
Polski satelita EagleEye na orbicie Ziemi. Jest pierwsze zdjęcie
SpaceX, Creotech Instrumnets
Tak wyglądał start polskiego satelity

Pierwsze zdjęcie dokumentujące, jak polski satelita EagleEye znalazł się na ziemskiej orbicie, zaprezentował na antenie Polsat News jeden z autorów projektu - dr inż. Piotr Dziuban. Największy jak dotąd taki obiekt skonstruowany przez naszych rodaków trafił na ziemską orbitę dzięki rakiecie firmy SpaceX należącej do Elona Muska.

W piątek na pokładzie rakiety Falcon-9 firmy SpaceX na niską orbitę okołoziemską poleciał największy jak dotąd polski satelita - EagleEye. Dzień później pierwszą wykonaną przez niego fotografię zaprezentował w Polsat News dr inż. Piotr Dziuban, dyrektor ds. inżynierii w Creotech Instrumnets SA.

 

- To zdjęcie pochodzi z kamery inżynieryjnej zamontowanej przez nas do inspekcji tego, co dzieje się na pokładzie satelity - wyjaśnił. Polski satelita będzie krążył wokół Ziemi co najmniej kilka lat i docelowo będzie wykonywał fotografie naszej planety.

 

Pierwsze zdjęcie wykonane w kosmosie przez satelitę EagleEyeCreotech Instrumnets
Pierwsze zdjęcie wykonane w kosmosie przez satelitę EagleEye

 

Jak dodał dr Dziuban, misja pokaże też, jakie możliwości mają Polacy. - Satelita ma zweryfikować, że jako naród jesteśmy w stanie skonstruować, wysłać na orbitę i operować tak skomplikowanym i wielkim satelitą. On jest większy niż wszystkie do tej pory razem zsumowane satelity wysłane przez Polskę - porównał.

Polski satelita EagleEye na orbicie Ziemi. "Znaleźliśmy się tam, gdzie chcieliśmy"

Obiekt stworzony przez Creotech Instrumnets został wysadzony na wysokości około 506 km. - Znaleźliśmy się dokładnie tam, gdzie chcieliśmy. W tej chwili po kilku sesjach łączności możemy powiedzieć, że satelita nas wręcz zaskoczył w pozytywny sposób (...). Wykonał wszystkie spodziewane operacje. Zachowuje się, jak my to nazywamy, bardzo grzecznie - mówił dr Dziuban.

 

ZOBACZ: Polski satelita poleci na orbitę. Start będzie można śledzić online

 

W ciągu najbliższych godzin ma nastąpić przejście do kolejnego etapu misji. - Możemy powiedzieć, że sukcesem zakończyliśmy tę pierwszą, krytyczną fazę dla satelity. Nie chcę ferować wyroku, chcę poczekać, aż uda nam się przejść do kolejnych faz - zastrzegł.

 

 

Plan na kilka najbliższych tygodni to osiągnięcie pełnych zakładanych paramentów. Satelita w 75 proc. został wykonany w Polsce.

 

"Przełom, który otwiera drogę do coraz większych projektów"

Zespół Creotech Instrumnets swoją podróż w stronę gwiazd rozpoczął od małych i przyziemnych kroków. - Zaczęliśmy zdobywać kompetencje w tym, jak przygotować elektronikę, jak zbudować elektronikę dla misji kosmicznych. Nasza elektronika zbudowana wtedy jest teraz na orbicie Marsa, podąża w kierunku Jowisza i działa bez żadnych zarzutów - powiedział dr Dziuban. 

 

ZOBACZ: Polski satelita poleci na orbitę. Start będzie można śledzić online

 

Dopiero po zdobyciu tych kompetencji zespół zabrała się do projektowania i budowy satelity. - To co mamy w tej chwili to suma tysięcy godzin inżynierii i nie tylko inżynierii całej firmy, która poświęciła czas, żeby nauczyć się tych kompetencji, co w skali Polski jest absolutnie unikalne. To przełom, który dopiero otwiera drogę do coraz większych projektów - zapowiedział.

 

Jak dodał gość Polsat News, że kolejnymi celami zespołu jest dostanie się na orbitę Księżyca, a później "pójście dużo dalej" i wykonywanie "ambitniejszych misji".

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie