Salmonella w 31 stanach. Za epidemię odpowiadają ogórki
Amerykańska agencja ds. kontroli i zapobiegania chorobom udostępniła najnowsze dane na temat epidemii Salmonelli, która wybuchła w 31 stanach. Za chorobę blisko 500 osób odpowiedzialne są ogórki dystrybuowane przez kilka firm. Eksperci zaznaczyli jednak, że liczba chorych może być "znacznie wyższa", ponieważ część mogła się nie zgłosić do lekarzy, a u niektórych objawy jeszcze nie wystąpiły.
Amerykańska agencja federalna Centers for Disease Control and Prevention zajmująca się m.in. analizą chorób opublikowała najnowsze informacje dotyczące występowania Salmonelli w 31 stanach.
Powyższa agencja we współpracy z urzędnikami ds. zdrowia publicznego i organami regulacyjnymi oraz amerykańską Agencją ds. Żywności i Leków prowadzi śledztwo ws. wybuchu epidemii tej choroby, która ciągnie się już od miesięcy. Pierwsze doniesienia o zachorowaniach zaczęły pojawiać się w marcu tego roku.
Salmonella w 31 stanach. 125 osób trafiło do szpitala
Okazuje się, że do całej sytuacji przyczyniły się skażone ogórki. "Dane epidemiologiczne pokazują, że ogórki były skażone Salmonellą i wywoływały u ludzi choroby" – oświadczyła agencja po znalezieniu "kilku podobieństw, w tym miejsca i czasu wystąpienia choroby, danych demograficznych chorych osób i żywności, którą zgłosili, że jedli przed zachorowaniem".
ZOBACZ: Salmonella wykryta w mięsie. GIS alarmuje
Z danych przytoczonych przez ABC News wynika, że ogórki związane z epidemią wywołały Salmonellę u 449 osób w 31 stanach USA. Więcej informacji na temat chorych udało się pozyskać w przypadku 360 osób. Wśród nich 125 osób trafiło do szpitala.
"Prawdziwa liczba chorych w tej epidemii jest prawdopodobnie znacznie wyższa niż liczba zgłoszona" - zaznaczyli eksperci.
"Dzieje się tak, ponieważ wiele osób wraca do zdrowia bez opieki medycznej i nie jest badanych na obecność Salmonelli. Ponadto niedawne zachorowania mogą nie zostać jeszcze zgłoszone" - podano. Dodano, że skażone ogórki były dystrybuowane do punktów sprzedaży przez wiele firm.
Obecnie marki mają zaprzestać dostarczania ogórków na rynek.
Salmonella. Jakie są najczęstsze objawy choroby?
Do częstych objawów Salmonelli zalicza się biegunki, gorączkę i skurcze żołądka. Objawy zwykle pojawiają się od kilku godzin do sześciu dni po połknięciu bakterii.
ZOBACZ: Salmonella w mięsie mielonym. Sanepid ostrzega przed partią wyprodukowną dla Lidla
Wiele osób wraca do zdrowia po 4 do 7 dni. Jednakże niektóre przypadki potrzebują interwencji lekarza, przez co trafiają do szpitala. Hospitalizacji najczęściej wymagają osoby starsze, z osłabioną odpornością i dzieci.
Jak uniknąć zachorowania? Eksperci podali kilka rad
Eksperci zdradzili kilka rad, które można zastosować, aby zmniejszyć ryzyko zarażenia się Salmonellą. Wśród najważniejszych środków ostrożności znajduje się częste mycie rąk oraz opłukiwanie warzyw i owoców przed zjedzeniem.
Ważne jest też, aby trzymać żywność, która nie będzie gotowana, oddzielnie od surowego mięsa, owoców morza czy jajek. Większość potraw dobrze jest przyrządzać w wysokiej temperaturze, aby mieć pewność, że pozbyliśmy się zarazków.