Kreml otrząsnął się po szoku. Szykuje się spora zmiana na froncie
Po chaosie i efekcie zaskoczenia, jaki zgotował rosyjskim wojskom nieoczekiwany atak Ukraińców w obwodzie kurskim, wojska okupanta rozpoczęły budować pozycje defensywne - informuje brytyjski resort obrony. Rosjanie chcą zapobiec dalszemu przenikaniu ukraińskich żołnierzy na teren Federacji.
Brytyjski resort obrony poinformował o zintensyfikowaniu działań obronnych rosyjskiej armii w obwodzie kurskim. Z notki opublikowanej w mediach społecznościowych ministerstwa czytamy, że Moskwa skierowała do regionu dodatkowe siły.
Rosja organizuje dodatkowe siły do obrony obwodu kurskiego
Doniesienia wywiadowcze wskazują, że po efekcie zaskoczenia, jaki wywołał niespodziewany atak ukraińskiej armii w obwodzie kurskim, Rosjanie reorganizują swoje jednostki, planując budowę dodatkowych pozycji defensywnych.
ZOBACZ: Media: Ukraina zaatakowała w nocy Most Krymski i przeprawę promową do Rosji
"Po początkowym chaosie i dezorganizacji, rosyjskie wojsko zaangażowało większe siły w obwodzie, w tym prawdopodobnie te pochodzące z innych obszarów wzdłuż linii frontu. Rozpoczęto też budowę dodatkowych pozycji defensywnych w celu zapobieżenia ukraińskim postępom" - czytamy w obwieszczeniu.
Brytyjskie ministerstwo obrony wskazuje również, że od czasu przekroczenia rosyjskiej granicy 6 sierpnia, armia ukraińska przeniknęła na głębokość 10-25 km na froncie o długości ok. 40 km. Zauważono, że siły graniczne i ustanowione linie obronne rosyjskich wojsk nie były przygotowane na tak błyskawiczne działania.
Rosja wycofuje część jednostek z Ukrainy. Możliwa dodatkowa mobilizacja
Już w środę rzecznik ukraińskiej armii poinformował, że rosyjskie siły zbrojne zadecydowały o przemieszczeniu niektórych jednostek z obwodów zaporoskiego i chersońskiego. Siły mają wesprzeć obronę obwodu kurskiego. Podobne zadanie mają też niektóre oddziały z Królewca.
Przedstawiciel Sił Zbrojnych Ukrainy nie wyjawił, o jakich konkretnie liczbach mowa. Stwierdził jedynie, że to "stosunkowo niewielka". Jednocześnie Moskwa kontynuuje ofensywę w obwodzie donieckim, skupiając się na froncie w kierunku Pokrowska.
ZOBACZ: Katastrofa lotnicza w Rosji. Rozbił się bombowiec strategiczny
Tymczasem Bloomberg sugeruje, że nieoczekiwany atak w obwodzie kurskim może skłonić Moskwę do przeprowadzenia przyspieszonej mobilizacji. "Do armii nie dołącza wystarczająca liczby nowych żołnierzy, patrząc na to, jak duże straty Rosja ponosi na linii frontu" - przekazała, dodając że straty są najwyższe od rozpoczęcia inwazji w lutym 2022 roku.
Oznacza to - zdaniem amerykańskiego medium- że trudna sytuacja może zmusić Rosję do ogłoszenia nowej fali mobilizacji jeszcze przed końcem roku. W publikacji dodano także, że atak Ukrainy na rosyjski obwód kurski, która nie spotkała się ze skutecznym oporem, uwypukliła wyzwania, przed którymi stoi Kreml w czasie wojny.
Czytaj więcej