Uczcił pamięć ofiar tragedii w Gazie. Kolejny występ pianisty odwołano

Świat
Uczcił pamięć ofiar tragedii w Gazie. Kolejny występ pianisty odwołano
Instagram/Jayson Gillham/Wikipedia

Melbourne Symphony Orchestra (MSO) odwołała występ uznanego pianisty po tym, jak zadedykował jeden z utworów dziennikarzom, którzy zginęli w Gazie. Według oficjalnego oświadczenia artysta "wykroczył poza ramy kontraktu".

Australijsko-brytyjski pianista Jayson Gillham miał wystąpić w Melbourne z Melbourne Symphony Orchestra, ale we wtorek nazwisko artysty zostało usunięte z programu.

 

Chociaż bilety na jego koncert nadal można kupić, to na stronie pojawiła się informacja o "zmianach w repertuarze". Po ogłoszeniu decyzji MSO ustawiła swoje media społecznościowe jako prywatne i uniemożliwiła komentowanie.

Australia. Artysta zwolniony za komentarz o Palestynie

W e-mailu wysłanym do patronów MSO oświadczyło, że Gillham nie będzie już występował z powodu "szeregu uwag", które wygłosił podczas poprzedniego koncertu.

 

W trakcie niedzielnego występu zagrał bowiem "Witness" Connora D’Netto i zadedykował utwór dziennikarzom, którzy zginęli w Gazie z powodu izraelskich ostrzałów.

 

ZOBACZ: Izraelski minister wywołał burzę. Reakcja USA to nie wszystko

 

- W ciągu ostatnich 10 miesięcy Izrael zabił ponad stu palestyńskich dziennikarzy. To było wiele ukierunkowanych zabójstw prominentnych dziennikarzy, którzy podróżowali oznakowanymi pojazdami prasowymi lub mieli na sobie marynarki prasowe. Zabijanie dziennikarzy jest zbrodnią wojenną w prawie międzynarodowym i ma na celu zapobieżenie dokumentowaniu i rozpowszechnianiu informacji o zbrodniach wojennych na całym świecie - powiedział podczas występu artysta.   

 

W e-mailu MSO poinformowało, że utwór "Witness" został zatwierdzony, ale Gillham poczynił osobiste uwagi "bez uzyskania zgody lub sankcji MSO".

 

ZOBACZ: Izraelski atak na szkołę w Strefie Gazy. Świat reaguje

 

"Były one ingerencją osobistych poglądów politycznych w poranek, który powinien koncentrować się na solowych utworach fortepianowych. MSO nie toleruje wykorzystywania naszej sceny jako platformy do wyrażania osobistych poglądów" - dodano.

 

W oświadczeniu dla Guardian Australia MSO stwierdziła, że "nie została poinformowana o treści i uwagach, które Gillham miał zamiar poczynić".

 

"Zostały podjęte bez upoważnienia i wykraczały poza ramy jego kontraktu" - stwierdzono w oświadczeniu.

 

Sam artysta nie odniósł się do oświadczeń australijskiej orkiestry i nie skomentował swojego występu.   

Aldona Brauła / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie