Jest akt oskarżenia przeciwko Pablo Gonzalezowi. Komunikat prokuratury

Polska
Jest akt oskarżenia przeciwko Pablo Gonzalezowi. Komunikat prokuratury
Pablo_Gonzalez
Pablo Gonzalez Yague (Paweł Rubcow)

Do Sądu Okręgowego w Przemyślu trafił akt oskarżenia przeciwko Pablo Gonzalezowi vel Pawłowi Rubcowowi - podała Prokuratura Krajowa. Jak uściślono, zarzuca się mu popełnienie przestępstwa szpiegostwa, co mogło wyrządzić Polsce szkodę - także z faktu, że jest ona członkiem NATO. Grozi mu do 15 lat więzienia, lecz Gonzalez na początku sierpnia trafił do Rosji w ramach wymiany więźniów.

W komunikacie śledczych czytamy, że Pablo Gonzalez Yague, czyli Paweł Rubcow, został oskarżony, że od kwietnia 2016 do lutego 2022 roku w Przemyślu, Warszawie i w innych miejscach, biorąc udział w obcym wywiadzie (rosyjskim wywiadzie wojskowym), udzielał temu wywiadowi wiadomości".

 

ZOBACZ: Wielka wymiana więźniów. Na lotnisko przybył sam Putin

 

Jego postępowanie - zdaniem prokuratury - mogło "wyrządzić szkodę Rzeczypospolitej Polskiej", w tym również jako państwu członkowskiemu NATO. "Działalność oskarżonego polegała m.in. na zdobywaniu i przekazywaniu informacji, szerzeniu dezinformacji oraz prowadzeniu rozpoznania operacyjnego" - wyliczyli śledczy.

 

W środowym komunikacie podkreślono, że za przestępstwa mężczyźnie grozi kara więzienia od 3 do 15 lat.

Pablo Gonzalez - Paweł Rubcow z aktem oskarżenia. Jest rosyjskim agentem

Pablo Gonzalez Yague (tak naprawdę Paweł Rubcow) to 42-latek urodzony w Moskwie. Oficjalnie pracował jako dziennikarz, ale przez lata współpracował z Głównym Zarządem Wywiadowczym Federacji Rosyjskiej. Był reporterem mediów z wielu krajów zachodniej Europy. Specjalizował się w tematach wschodnich, głównie polityce wewnętrznej krajów byłego Związku Radzieckiego.

 

W lutym 2022 roku został zatrzymany przez polskie służby na granicy z Ukrainą. Oskarżony został o szpiegostwo na rzecz Rosji. Podczas swoich licznych podróży 42-latek miał zdobywać informacje, które następnie przekazywał rosyjskim władzom.

 

ZOBACZ: Wielka wymiana więźniów między Rosją a Zachodem. Jest polski wątek

 

Tymczasem po aresztowaniu okazało się, że Rubcow regularnie przesyłał raporty w których szczegółowo opisywał kontakty, koszty finansowe "realizacji" oraz plany działań na kolejne miesiące. W dokumentach znajdowały się prywatne adresy, numery telefonów i opisy osób związanych między innymi z białoruską opozycją.

 

1 sierpnia Rubcow został zwolniony i przekazany do Rosji w ramach wymiany więźniów, która odbyła się w tureckiej Ankarze. Po powrocie do kraju na lotnisku jego oraz inne osoby przywitał Władimir Putin.

Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie