Inflacja znowu rośnie. GUS podał dane

aktualizacja: Polska
Inflacja znowu rośnie. GUS podał dane
Pixabay/Anna Sulencka

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lipcu wzrosły o 4,2 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 1,4 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. Odczyt jest zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem GUS.

Według ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego wzrost inflacji jest efektem częściowego odmrożenia cen energii elektrycznej i gazu, na który od 1 lipca br. zdecydował się rząd, znosząc tym samym ostatni komponent tzw. tarczy antyinflacyjnej.

 

Ich zdaniem w kolejnych miesiącach inflacja będzie utrzymywać się na zbliżonych poziomach, a na koniec roku powinna być niższa niż 4,5 proc.

Wzrost inflacji. Winne odmrożenie cen energii 

"GUS potwierdził, że inflacja w lipcu wzrosła z 2,6 proc. do 4,2 proc. Tym samym tempo wzrostu cen ponownie przekracza cel NBP. Odbicie wynikało z częściowego odmrożenia cen energii elektrycznej i gazu, te wzrosły średnio o 10,1 proc., co podbiło wskaźnik o 1,4 pp. Dodatkowo wciąż szybko rosną min. ceny usług – 6,2 proc." - uważają analitycy PIE.

 

 

GUS podał szczegółowe dane dotyczące wzrostu cen w poszczególnych kategoriach w lipcu.

 

Wynika z nich, że w porównaniu z lipcem 2023 roku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 3,2 proc. Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe zdrożały o 4,4 proc. Użytkowanie mieszkania lub domu wzrosło o 8,7 proc., a wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego o 1,7 proc.

 

ZOBACZ: "Odmrożenie" cen energii. Inflacja poszybowała w górę

 

Ceny za transport wzrosły o 0,6 proc., a łączność 1,2 proc. W sektorze rekreacji i kultury zauważono wzrost o 2,8 proc. a w innych towarach i usługach o 4 proc. 

 

Największy wzrost zanotowano w edukacji. Tutaj ceny wzrosły o 9 proc. Za restauracje i hotele o 7,6 proc.

 

Spadek cen o 1 proc. zanotowano z kolei w sektorze ubrań i obuwia.

 

 

Zdaniem ekspertów inflacja może chwilowo wzrosnąć we wrześniu i październiku z uwagi na efekty statystyczne, najprawdopodobniej w okolice 5,0-5,5 proc. Na koniec roku będzie jednak niższa niż 4,5 proc.

 

"Kolejne miesiące mogą przynieść lekkie odbicie inflacji bazowej ze względu na dostosowanie cen do rosnących kosztów pracy. Aktualne prognozy wskazują na stabilizację światowych cen żywności i surowców energetycznych, co sprzyja niższej inflacji" - dodają eksperci PIE.

Polsatnews.pl / Interia Biznes
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie