Włamał się do mieszkania sąsiada. Wyniósł cenne złote monety
Kolekcjonerskie monety o łącznej wartości 60 tys. złotych oraz 13 tys. dolarów - taki łup udało się zdobyć 56-letniemu mężczyźnie, który włamał się do mieszkania swojego 70-letniego sąsiada podczas jego nieobecności. Czyn nie uszedł mu jednak płazem. Sprawca został szybko złapany, ponieważ natychmiast stał się głównym podejrzanym.
Policja z Sopotu poinformowała w poniedziałek o sprawie z poprzedniego tygodnia. Zgłosił się do nich 70-latek, który powiedział, że ktoś włamał się do jego mieszkania. On wówczas przebywał za granicą.
Jak podała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, ukradziono cztery złote monety kolekcjonerskie z XIX wieku o łącznej wartości około 60 tys. złotych, a także złotą monetę o nominale jednego dolara i 13 tys. dolarów amerykańskich.
Sopot. Mężczyzna okradł sąsiada. Niemały łup
Policjanci szybko wytypowali głównego podejrzanego - 58-letniego sąsiada, który regularnie odwiedzał 70-latka i wiedział o jego nieobecności.
Jeszcze tego samego dnia 58-latek został zatrzymany. Po przeszukaniu jego piwnicy znaleziono i zabezpieczono złotą monetę o nominale jednego dolara. Oprócz tego w mieszkaniu zabezpieczono kilka skradzionych banknotów.
ZOBACZ: Szkocja: Monety przeleżały pod kominem ponad 300 lat. Odkryła je studentka
Na podstawie zebranego materiału dowodowego mężczyźnie postawiono zarzuty kradzieży z włamaniem, do których doszło w okresie od kwietnia do sierpnia 2024 roku. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej