Tyle kosztowały przygotowania do igrzysk. Minister podał kwotę
Ponad 200 polskich sportowców na zawodach i 10 medali. To bilans zakończonych w niedzielę igrzysk olimpijskich w Paryżu, najsłabszych dla naszej reprezentacji od 68 lat. Minister sportu Sławomir Nitras opublikował dane dotyczące kosztów jakie poniesiono w związku z przygotowaniami naszych zawodników.
Choć emocji było sporo, a każdy występ polskich sportowców kibice obserwowali z wypiekami na twarzy, ciężko uznać, że minione igrzyska olimpijskie w Paryżu były dla naszych zawodników udane. 10 zdobytych medali to dla narodowych olimpijczyków najsłabszy wynik od 1956 r.
W przestrzeni publicznej zaczynają pojawiać się pytania. Co zawiodło? Czy nasi sportowcy nie zostali odpowiednio przygotowani? A może brakowało im odpowiedniego finansowania? Na ostatnie z nich odpowiedzieć postanowił minister sportu Sławomir Nitras, który opublikował w swoich mediach społecznościowych dane dotyczące środków z budżetu państwa przeznaczanych na Polski Komitet Olimpijski i związki olimpijskie.
Ile kosztowały przygotowania do igrzysk olimpijskich? Sławomir Nitras ujawnia
"Sportowcy, kibice, cała opinia publiczna mają prawo wiedzieć, ile kosztowały nasze przygotowania do IO. Ta wiedza powinna stać się przedmiotem debaty o efektywności finansowania polskiego sportu, poszczególnych związków sportowych i PKOI" - napisał Sławomir Nitras.
Dane przedstawione przez ministra ukazują finansowanie z lat 2022-2024. Wynika z nich, że Ministerstwo Sportu i Turystyki poświęciło 92 163 180 zł na Polski Komitet Olimpijski. Co więcej, z budżetu państwa przeznaczono na związki olimpijskie 785 659 000 zł.
ZOBACZ: Ukończyła maraton jako ostatnia. 26-latka bohaterką igrzysk w Paryżu
We wpisie Sławomira Nitrasa pojawiły się również kwoty, które przypadały konkretnym dyscyplinom sportowym. Najwięcej medali przyniósł alpinizm (wspinaczka sportowa). Obie reprezentujące Polskę zawodniczki - Aleksandra Mirosław i Aleksandra Kałucka - przywiozły do kraju medale, kolejno złoty i brązowy. Wsparcie finansowe ich dyscypliny wyniosło w ostatnich dwóch latach 4 587 500 zł.
Nieporównywalnie więcej środków otrzymali lekkoatleci. W igrzyskach reprezentowało Polskę 59 zawodników. Ich przygotowanie kosztowało 74 596 856 zł. Zakończyło się to jednym brązowym medalem dla Natalii Kaczmarek.
42 584 420 zł wydano na sporty kajakowe. Do Paryża pojechało 15 zawodników, ze srebrnym krążkiem powróciła tylko Klaudia Zwolińska. Nieco mniej pieniędzy (39 mln zł) powędrowało do towarzystw wioślarskich. Z sześciu polskich sportowców, sukces osiągnęła wioślarska czwórka podwójna w składzie Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i Fabian Barański.
Wsparcie finansowe olimpijczyków, którzy nie pojechali do Paryża
Gdy porównamy przekazane środki z faktycznymi efektami, najsłabiej zdaje się wypadać piłka ręczna. Na dyscyplinę wydano 16 550 000 zł, jednak naszej narodowej drużyny próżno szukać było pośród tych, które brały udział w tegorocznych igrzyskach olimpijskich.
ZOBACZ: Dramat Amerykanki. Musi oddać brązowy medal
Z danych przedstawionych przez Sławomira Nitrasa wynika, że najmniej hojne ministerstwo było wobec zawodników surfingu. Na ich wsparcie przekazano 493 269 zł. Żaden z zawodników nie pojechał jednak do Paryża. 2 195 573 zł otrzymał polski golf. Na zawody wysłano jednego zawodnika - Adriana Meronka, który nie osiągnął jednak żadnego sukcesu.
Czytaj więcej