Nowy sprzęt dla polskiej armii. "Nie jesteśmy w NATO, żeby oczekiwać"
- Dziękuję, że Stany Zjednoczone wierzą w Polskę i siłę Polski. Bo ta siła jest. Nie tylko pokażemy ją w tym tygodniu, ale udowadniamy ją w misjach - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości podpisania umowy na produkcję 48 wyrzutni M903 systemu Patriot.
- Nie ma lepszej inwestycji niż przemysł zbrojeniowy dzisiaj, to miara naszej odpowiedzialności - przekonywał w swoim wystąpieniu Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kontrakt na wyrzutnie systemu Patriot. Władysław Kosiniak-Kamysz mówi o "najważniejszej fazie obrony"
W poniedziałek w siedzibie 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej w Sochaczewie podpisano umowę pomiędzy Hutą Stalowa Wola S.A. a amerykańskim koncernem Raytheon. Kontrakt dotyczył produkcji 48 wyrzutni M903.
Jak przekazał minister obrony narodowej, kontrakt opiewa na kwotę 1 200 000 000 dolarów. - To kolejna faza najważniejszej obrony - tłumaczył.
ZOBACZ: Wicepremier obejrzał próbę defilady. Zapowiedział "przełomowy tydzień"
Władysław Kosiniak-Kamysz orzekł, że Polska jest dziś krajem, do którego Stany Zjednoczone mają największe zaufanie, o czym świadczyć może powierzenie produkcji kluczowej broni na naszym terytorium. Stwierdził, że obrona powietrzna jest dziś najważniejszą formą działań militarnych, co udowodniła wojna trwająca w Ukrainie.
- To wszystko skłania do tego, byśmy z wielką odpowiedzialnością podchodzili do systemu transformacji polskiej armii - orzekł szef MON.
Władysław Kosiniak-Kamysz o kontynuacji działań poprzedników
Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że gdy obejmował funkcję ministra obrony narodowej, za cel postawił sobie transformację polskiej armii. Nie zamierzał jednak odrzucać projektów rozpoczętych przez swoich poprzedników.
- Trzeba przyjąć pewną zasadę kontynuacji (...) Nie da się tego zrobić, zawracając Wisłę kijem. Ja jestem zwolennikiem, żebyśmy to co dobre zawsze kontynuowali - stwierdził, dziękując "tym, którzy byli przede mną i doprowadzili do tego, że takie kontrakty też mają możliwość funkcjonowania".
ZOBACZ: Atak na Bliskim Wschodzie. Są informacje o polskich żołnierzach
- Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna i priorytetowa. Dziękuję tym, którzy do tego doprowadzili, bo te wyrzutnie będą produkowane w Polsce. To wielkie osiągnięcie, spełnienie naszej obietnicy - stwierdził.
Minister nie wymienił jednak nikogo z nazwiska.
Władysław Kosiniak-Kamysz: Polska wypełnia zobowiązanie sojusznicze
Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się również do obecnych podczas uroczystości przedstawicieli Stanów Zjednoczonych. Podziękował za "wiarę w Polskę". Powiedział również, że polska armia wielokrotnie udowadniała, że warto jej ufać. Powoływał się na wsparcie sojusznicze w misjach w Iraku i Afganistanie.
- Polska wypełnia swoje zobowiązanie sojusznicze i będzie to robić. Nie jesteśmy w NATO po to, żeby oczekiwać. Znamy pojęcia solidarność i braterstwo bardzo dobrze - orzekł.
ZOBACZ: "Przywracamy zwyczaj". Wojsko upamiętniło żołnierza
Jak dodał, prawdziwe braterstwo występuje tylko wówczas, gdy odczuwają je obie strony.
48 wyrzutni M903, na które umowę podpisano w Sochaczewie, wchodzi w skład systemów Patriot, w ramach II fazy programu Wisła - kluczowego elementu budowy w Polsce systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Zakłada on trzy warstwy: systemy średniego zasięgu Wisły, tj. baterie Patriot o zasięgu do ok 150 km, program pozyskiwania systemów krótkiego zasięgu Narew oraz systemy Pilica oraz Pilica+, które mają służyć do strącania pocisków, bezzałogowców i samolotów w przestrzeni kilku kilometrów.
Czytaj więcej