Atak nożownika w Londynie. Dwie osoby ranne

Świat
Atak nożownika w Londynie. Dwie osoby ranne
Flicrk/eastleighbusman
Atak nożownika w Wielkiej Brytanii (zdj. ilustracyjne)

Nożownik zaatakował w centrum Londynu 34-latkę i 11-latkę. Poszkodowane trafiły do szpitala, a sprawca do aresztu. To kolejny atak nożownika w Wielkiej Brytanii w ciągu ostatnich tygodni.

W poniedziałek po południu agencja Reutera, powołująca się na brytyjską policję, podała, że aresztowano mężczyznę podejrzanego o atak na 34-letnię kobietę i 11-letnią dziewczynkę. Według przekazu, miały one zostać dźgnięte nożem na Leicester Square w centrum Londynu.

 
Według policji w sprawie nie ma innych podejrzanych. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie. Służby oczekują na informację o stanie poszkodowanych, które trafiły do szpitala.  

Zamieszki w Londynie. Policja starła się z protestującymi

Do ataku doszło w miejscu wyjątkowo popularnym wśród turystów. Incydent dowodzi, że napięcie w Londynie nie maleje. Od wielu dni policja ściera się tam z protestującymi, którzy wyszli na ulice po tym, jak 17-letni nożownik zabił trzy kilkuletnie dziewczynki podczas imprezy tanecznej dotyczącej twórczości Taylor Swift. Zdarzenie miało miejsce 29 lipca w mieście Southport.  

 

ZOBACZ: Zamieszki w Wielkiej Brytanii nie ustają. Koktajle Mołotowa poszły w ruch


W sobotę BBC donosiło o tysiącach demonstrantów, którzy protestowali m.in. w Belfaście, Birmingham, Cardiff, Glasgow i Londynie. To kontynuacja trwających od tygodnia zamieszek, podczas których doszło do ataków na hotele, w których przebywają osoby ubiegające się o azyl, nalotów na meczety i grabieży sklepów.  


Policja twierdzi, że sytuacja jest wynikiem "fałszywej plotki" według której podejrzany o atak w Southport 17-latek miał być muzułmaninem ubiegającym się o azyl w Wielkiej Brytanii. Mimo, że mundurowi zdementowali tę informację, część brytyjskiego społeczeństwa wciąż kontynuuje antyimigracyjne i islamofobiczne demonstracje.  

 

10 sierpnia Krajowa Rada Szefów Policji w Wielkiej Brytanii przekazała, że do tej pory oskarżyła 224 osoby w związku z zamieszkami. Część oskarżeń dotyczyła posiada broni, narkotyków lub niestosowania się do poleceń służb. Ogólnie mundurowi zatrzymali około 800 osób.  

 

ZOBACZ: Zamieszki w Wielkiej Brytanii. Zaatakowano meczet, podpalono radiowóz


Premier kraju Keir Starmer zrezygnował z letnich wakacji z rodziną, aby "skoncentrować się na reakcji rządu na zamieszki". 

Karina Jaworska / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie