"Wypieramy wojnę na terytorium wroga". Zełenski komentuje wydarzenia z obwodu kurskiego

Świat Aleksandra Boryń / polsatnews.pl
"Wypieramy wojnę na terytorium wroga". Zełenski komentuje wydarzenia z obwodu kurskiego
AP/Brendan Smialowski
Ataki na terytorium Rosji. Ukraina zabrała głos

Wołodymyr Zełenski przyznał, że ukraińska armia prowadzi ofensywę na terenie Rosji. Kilka dni temu żołnierze zaatakowali m.in. okolice obwodu kurskiego stopniowo posuwając się w głąb kraju. Moskwa twierdziła, że to siły ukraińskie, ale Kijów - do tej pory - milczał w tej sprawie. - Ukraina udowadnia, że naprawdę jest w stanie przywracać sprawiedliwość - powiedział prezydent Ukrainy.

W sobotę Wołodymyr Zełenski opublikował nagranie, w którym odniósł się do działań wojennych na terenie Rosji. - Ukraina udowadnia, że naprawdę jest w stanie przywracać sprawiedliwość i gwarantuje dokładnie taką presję, jaka jest potrzebna - presję na agresora - powiedział.

 

Prezydent Ukrainy zapowiedział, że Kijów "przygotowuje decyzje, które ograniczą działania Rosji". Wspomniał, że jego kraj wciąż czeka na decyzje ws. pocisków dalekiego zasięgu, które mogą "przybliżyć sprawiedliwy pokój". Dodał również, że otrzymuje bieżące informacje z frontu. 

Atak Ukrainy. Wołodymyr Zełenski o "wypieraniu wojny" 

- Dzisiaj już kilka razy raportował mi naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy, generał Ołeksandr Syrski na temat sytuacji na froncie, naszych działań oraz wypierania wojny na terytorium agresora - powiedział Zełenski.

 

ZOBACZ: Rosja chwali się nowymi myśliwcami. "Wprowadzono precyzyjną broń"

 

To pierwszy raz, gdy prezydent w prost odniósł się do kwestii walk prowadzonych na terenie Rosji. Przypomnijmy, że we wtorek do obwodu kurskiego wtargnęły setki żołnierzy i wojskowe pojazdy. Armii udało się przedrzeć przez granicę, a teraz stopniowo pogłębia swoje położenie. Z najnowszych informacji wynika, że wojskowi weszli już na  ok. 35 km w głąb kraju i zajmują kolejne terytoria. 

 

Rosja od początku twierdziła, że to siły ukraińskie, jednak ze strony Kijowa nie było żadnego potwierdzenia. W związku z ofensywą z rosyjskich terenów - jak podają tamtejsze władze - ewakuowano ponad 76 tys. osób.

 

Wcześniej Zełenski podkreślił, że to Rosja przyniosła wojnę na Ukrainę i Rosja sama powinna ją odczuć.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie