Tragedia na Mont Blanc. Alpinista spadł w przepaść
Alpinista spadł z wysokości ok. 4000 metrów podczas wspinaczki na Mont Blanc. Mimo natychmiastowej interwencji służb nie udało się uratować jego życia. Ciało wspinacza zostało odnalezione kilka metrów niżej. W wyprawie brali udział jeszcze dwaj mężczyźni, ale im się nic nie stało. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie.
Do tragicznego zdarzenia doszło w sobotę nad ranem ok. godz. 6. Alpinista spadł z wysokości ok. 4 tys. metrów na wzgórzu Eccles w masywie Mont Blanc.
Tragedia na Mont Blanc
Portal tg24.sky.it przekazał, że ratownictwo alpejskie w Dolinie Aosty użyło śmigłowca ratunkowego. Ciało wspinacza zostało odnalezione na wysokości 3900 metrów, na zboczu lodowca Freney. Niestety mężczyzna nie przeżył upadku.
W wyprawie brało udział także dwóch innych mężczyzn, jednak oni nie odnieśli żadnych obrażeń. Według relacji włoskich mediów alpiniści zostali zabrani przez ratowników do Alpine Rescue Service, gdzie będą do dyspozycji policjantów.
ZOBACZ: Niedźwiedź zaatakował w słowackich Tatrach. Ranny 62-letni Polak
Ciało wspinacza przewieziono do kostnicy w Courmayeur. W sprawie trwa dochodzenie, funkcjonariusze będą chcieli ustalić okoliczności zdarzenia.
Włoskie media alarmują, że rośnie liczba ofiar, które straciły życie na Mont Blanc. Zaledwie miesiąc wcześniej doszło do tragicznego zdarzenia z udziałem innego alpinisty. Schodząc ze szczytu spadł ok. 200 metrów z Pyramides Calcaires. Nie przeżył upadku.