Służba więzienna szukała go od tygodnia. Kangur sam wrócił do zakładu karnego

Świat
Służba więzienna szukała go od tygodnia. Kangur sam wrócił do zakładu karnego
Czeska służba więzienna
Poszukiwany od tygodnia kangur sam wrócił do więzienia

Przez ostatni tydzień strażnicy więzienni z Czech intensywnie poszukiwali kangura. Zwierzę uciekło z więzienia i pozostawało nieuchwytne. W sobotę mundurowi poinformowali o szczęśliwym finale sprawy. Kangur sam wrócił do zakładu karnego.

W sobotę czeska Służba Więzienna opublikowała wpis o szczęśliwym finale poszukiwań jednego ze swoich podopiecznych. Chodzi o kangura, który mieszka w zakładzie karnym w Jirzicach.

Czechy. Kangur uciekł z więzienia. Wrócił po tygodniu

Tydzień temu zwierzak w raz z drugim kangurem "zbiegli" z zakładu. Jeden szybko wrócił do domu, ale drugi przez tydzień pozostawał nieuchwytny, mimo poszukiwań. 

 

ZOBACZ: Kangur uciekinier. Skocznym krokiem zwiedzał Słupno

 

"Uciekinier" postanowił jednak wrócić do więzienia. Kiedy pojawił się przy zakładzie karnym, więźniowie i pracownicy schwytali go w siatkę, a następnie przenieśli na wybieg do drugiego kangura.

 

Strażnicy poinformowali, że zwierzę wydaje się być w dobrym stanie, ale wróciło do domu głodne. Stan kangura sprawdzi jeszcze weterynarz. 

Czechy. Zwierzęta pomagają więźniom

W Jirzicach koło Nymburka funkcjonują otwarty i zamknięty zakłady karne.

 

W otwartej części więzienia w małych domkach mieszka kilkadziesiąt osób. Zwierzęta, m.in. kangury, są częścią programów, które mają na celu pomóc tym skazanym wrócić do życia na wolności.

Paulina Godlewska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie