Wyszedł z pracy, by obejrzeć mecz Polaków. "Uciekam ukradkiem"
Właściciel jednego ze sklepów w Suchej Beskidzkiej musiał w sobotę zamknąć punkt nieco wcześniej. O zmianie poinformował na kartce wywieszonej na szybie. Powód skrócenia czasu pracy dla wielu Polaków był w pełni zrozumiały.
W sobotę polscy siatkarze walczyli w Paryżu o złoty medal Igrzysk Olimpijskich. Niestety Polacy przegrali walkę w trzech setach.
Mecz przyciągnął wielu polskich kibiców przed odbiorniki tuż przed godziną 13. Niestety nie wszyscy mogli śledzić zmagania polskich siatkarzy ze względu choćby na obowiązki zawodowe. Właściciel jednego ze sklepów w Suchej Beskidzkiej (woj. małopolskie) postanowił, że zamknie lokal wcześniej, by móc obejrzeć mecz.
ZOBACZ: Skandal na igrzyskach olimpijskich. Aresztowano zapaśnika
O swojej decyzji poinformował klientów w komunikacie wywieszonym na szybie. Zdjęcie ogłoszenia opublikował portal sucha24.pl.
Igrzyska Olimpijskie 2024. Zamknął sklep, by obejrzeć mecz
Właściciel poprosił klientów o wyrozumiałość, zaś ogłoszenie napisał wierszem:
"Gdy Polska reprezentacja siatkówki w Montrealu złoty medal zdobywała
moja świadomość sportowa była zbyt mała, żeby to pamiętała.
Jeżeli powtarzalność 48 lat się utrzyma
mój organizm tego nie dotrzyma.
Więc dziś chcę meczu tego być świadkiem
zamykam sklep o 13:00 i uciekam ukradkiem."
Igrzyska Olimpijskie 2024. Mecz Polska-Francja. Polacy ze srebrem
Polska reprezentacja mężczyzn w siatkówce przegrała z Francją i zdobyła srebrny medal. Gdy tylko zakończyła się ostatnia akcja panowie nie byli w stanie zapanować nad emocjami. Niektórzy nie kryli łez.
Pierwszy set ze sporą przewagą (25:19) wygrała Francja. Niestety, drugi set również należał do Francuzów. Zwyciężyli 25:20. Mimo zaciętej walki Polaków mecz zakończył się wygraną Francji w trzecim secie (25:23).
ZOBACZ: Polacy przegrali z Francją. Siatkarze wracają ze srebrnym medalem
Mimo porażki Polaków, srebro historyczny medal, bowiem polska reprezentacja siatkówki mężczyzn stanęła ostatni raz na podium Igrzyskach Olimpijskich 48 lat temu w Montrealu.
Polacy zdobyli srebro mimo wielu kontuzji podczas rozgrywek. W półfinale z powodu bólu pleców z boiska zszedł Marcin Janusz, zawodnik miał już problemy przed wcześniejszym spotkaniem ze Słowenią. Kontuzja wykluczyła z gry Mateusza Bieńka. Z urazem zmagał się również libero - Paweł Zatorski.
Czytaj więcej
