Mariusz Kamiński pisze o "kompromitacji Komisji Europejskiej". Pokazał pismo

Polska
Mariusz Kamiński pisze o "kompromitacji Komisji Europejskiej". Pokazał pismo
AP/Czarek Sokolowski
Mariusz Kamiński zabrał głos nt. raportu KE o praworządności

"Komisja Europejska skompromitowała się, atakując Polskę w swoim raporcie nt. 'praworządności'" - napisał na X europoseł Mariusz Kamiński. Nawiązał tym samym do dokumentu z lipca 2023 roku, w którym zwrócono uwagę na "trudności, jakie spotykają w Polsce dziennikarze w wykonywaniu swojej pracy". Jako przykład przywołano rosyjskiego szpiega Pablo Gonzaleza, który został w w 2022 roku aresztowany.

"Komisja Europejska skompromitowała się, atakując Polskę w swoim raporcie na temat 'praworządności'" - ocenił w sobotę na X europoseł i wiceprezes PiS Mariusz Kamiński.

 

Nawiązał tym samym do dokumentu KE z 5 lipca 2023 roku, zgodnie z którym "dziennikarze w Polsce w dalszym ciągu napotykają trudności w wykonywaniu swojej pracy". Jako dowód na poparcie tej tezy przywołano nazwisko rosyjskiego szpiega Pablo Goznaleza, który został w 2022 roku aresztowany. W rzeczywistości to Paweł Rubcow, agent wywiadu wojskowego GRU, który podawał się za hiszpańskiego dziennikarza.

 

ZOBACZ: "Nigdy nie zamkniecie mi ust". Mariusz Kamiński reaguje na wniosek A. Bodnara

 

"Przypomnę, że to właśnie jego Putin witał niedawno w Rosji, po największej od czasów zakończenia zimnej wojny wymiany szpiegów, uznając go za bohatera" - napisał Kamiński. "Żądam odpowiedzi, kto stał za powieleniem tej skandalicznej, rosyjskiej narracji w raporcie KE!"- dodał.

Mariusz Kamiński skierował pismo do Komisji Europejskiej. Zadał trzy pytania

Do wpisu na platformie X europoseł dołączył dokument skierowany do Komisji. 

 

ZOBACZ: Wiceszef MSZ skrytykował Mariusza Kamińskiego. "Nie omawia się takich rzeczy publicznie"

 

"Jasne jest, iż Komisja Europejska w raporcie dotyczącym stanu praworządności w Polsce, kontynuując bezpodstawne ataki na polski rząd, wolała oprzeć się na nieprawdziwych informacjach podsuwanych przez bliskie sobie środowiska, zamiast zaufać instytucjom państwa polskiego" - czytamy w dokumencie. 

 

 

Europoseł wystosował do Komisji trzy pytania, na które oczekuje pisemnej odpowiedzi. 

"1. Czy Komisja wyciągnie jakieś wnioski i konsekwencje z tej kompromitacji?

 2. Kiedy KE planuje przeprosić Polskę oraz wyjaśnić opinii publicznej swój błąd, wycofując kłamliwy dokument?

 3. Kto stał za powieleniem rosyjskiej narracji w raporcie KE? Jakie organizacje i osoby oraz na jakich podstawach Komisja uznała za bardziej wiarygodne niż polski rząd?". 

 

Raport Komisji Europejskiej nie dotyczy wyłącznie sytuacji w mediach. Dużą część dokumentu poświęcono kwestii sądownictwa i jego niezależności.

Pola Kajda / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie