Tragedia na lotnisku w Chicago. Kobieta wciągnięta przez taśmociąg

Świat
Tragedia na lotnisku w Chicago. Kobieta wciągnięta przez taśmociąg
Rsa/Wikimedia Commons
57-letnia kobieta zginęła w wypadku na lotnisku w Chicago

Tragiczny wypadek na lotnisku Chicago-O'Hare. 57-letnia kobieta zmarła po tym, jak została wciągnięta przez taśmę bagażową. Okoliczności zdarzenia nie są znane. Trwa policyjne śledztwo.

Do zdarzenia doszło na terenie terminala nr 5 międzynarodowego lotniska Chicago O'Hara. W czwartek ok. godz. 7:45 straż pożarna otrzymała wezwanie do 57-latki, która miała zostać "przygnieciona maszynami" do sortowania załadunku na terenie portu.

Chicago. Tragedia na lotnisku, 57-latka nie żyje

Po przybyciu na miejsce ratownicy ujrzeli kobietę zaplątaną w taśmę służącą do przenoszenia wypakowywanego bagażu. Okazało się, że już nie żyje.

 

Nie wiadomo, czy pochodząca z Waxhaw w Północnej Karolinie 57-latka była pasażerką, czy też znalazła się na lotnisku z innego powodu. Potwierdzono jedynie, że nie pracowała w porcie.

 

ZOBACZ: Wizz Air pod lupą urzędników. Chodzi o "nieuczciwe praktyki"

 

Policja dotarła do nagrań z monitoringu, na których zarejestrowano moment wejścia kobiety do obszaru o ograniczonym dostępie.

 

Znalazła się tam o 2:27 w nocy. Nie wiadomo, w jaki sposób udało się jej tam dostać, nie będąc członkiem personelu lotniska.

Policja bada przyczyny incydentu na lotnisku w Chicago

Jak przekazała administracja portu lotniczego, obszar, w którym doszło do tragedii jest uważany za bezpieczny dla pracowników. Znajduje się w nim jednak wiele taśmociągów, przenoszących bagaże do i z samolotów, które mogą stanowić zagrożenie dla nieuprawnionych osób.

 

ZOBACZ: Lecieli na wakacje do Rzymu. Chwile grozy na pokładzie

 

Służby prowadzą dochodzenie, a w części terminala, w której doszło do incydentu, prowadzone są prace śledczych. Sprawę śmierci wyjaśnia departament policji w Chicago.

 

Zgon 57-latki to nie jedyny tego rodzaju incydent w ostatnich latach. W 2022 roku magazyn "People" informował o pracownicy lotniska Louis Armstrong New Orelans w Luizjanie, która zginęła po tym, jak jej włosy wplątały się w taśmową ładowarkę bagażu. 

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie