Struś uciekinier biega na wolności. Wymyka się od kilku dni
Trwają poszukiwania wielkiego ptaka, który uciekł z zagrody w Strzemkowie pod Inowrocławiem. O poszukiwaniach strusia informują strażacy ochotnicy, choć wiele wskazuje, że jest to przedstawiciel gatunku emu. Służby podjęły próby jego schwytania i raz go prawie złapały. Jednak okazuje się, że to prawdziwy Pędziwiatr, który nie ma ochoty na powrót do domu.
W poniedziałek pewien "struś" uciekł z zagrody w Strzemkowie pod Inowrocławiem (woj. kujawsko-pomorskie). O pomoc w złapaniu zwierzęcia poprosili okoliczni mieszkańcy.
Akcją jego schwytania zajęła się straż pożarna wyposażona w kamerę termowizyjną i drony. Strusia udało się namierzyć i nawet uchwycić na nagraniach oraz zdjęciach, które OSP Jacewo udostępniło na swojej stronie.
Kujawsko-pomorskie. "Struś" uciekł z zagrody. Strażacy rozpoczęli próby jego schwytania
Pierwszą próbę jego złapania podjęto w środę. Jednak mimo wysiłków funkcjonariuszy struś uciekł. "Bierzemy właśnie udział w poszukiwaniach strusia, który uciekł z zagrody w okolicach Strzemkowa. Obecnie został namierzony. Niestety nie udało się go jeszcze złapać. Następna próba w godzinach wieczornych. Trzymajcie kciuki – napisali z kolei w czwartek strażacy w mediach społecznościowych.
Zwierzę pozostaje nieuchwytne. Na razie strażacy nie zamieścili żadnych informacji na temat postępów w jego poszukiwaniach.
Co zrobić w przypadku napotkania strusia?
Warto pamiętać, że w przypadku napotkania dużego ptaka na swojej drodze należy przede wszystkim zachować spokój. Są spokojnymi zwierzętami, a ten, który uciekł z zagrody, jest przyzwyczajony do obecności człowieka.
ZOBACZ: Kangur uciekinier. Skocznym krokiem zwiedzał Słupno
Jednak rozdrażnione zwierzęta, sprowokowane czy przestraszone, mogą zacząć się bronić dziobiąc i używając ostrych pazurów. Jeżeli akurat na naszej drodze stanie uciekinier, należy niezwłocznie powiadomić służby.