Rodzice zatrzymanych w Nigerii studentów żądają wyjaśnień. Jest reakcja MSZ

Polska
Rodzice zatrzymanych w Nigerii studentów żądają wyjaśnień. Jest reakcja MSZ
PAP/EPA/EMMANUEL ADEGBOYE/GOV.PL
Zatrzymanie studentów w Nigerii - MSZ podjęło działania

MSZ ustala okoliczności zatrzymania polskich studentów w Nigerii w czasie antyrządowej manifestacji. Do siedziby ministerstwa wezwano nigeryjską charge d'affaires. W piątek przedstawiciele resortu mają się spotkać również z rodzinami uczniów. Rektor Uniwersytetu Warszawskiego przekazał, że studenci są bezpieczni i znajdują się obecnie w Abudży.

Służba konsularna wraz z miejscowymi władzami ustala okoliczności zatrzymania polskich studentów w Nigerii; do MSZ została zaproszona nigeryjska charge d'affaires w celu wspólnego działania dla uwolnienia zatrzymanych i wyjaśnienia sytuacji - podało w czwartek Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Zatrzymanie studentów w Nigerii. MSZ reaguje

Resort spraw zagranicznych opublikował na swej stronie oświadczenie ws. zatrzymanych w Nigerii sześciu studentów orientalistyki Uniwersytetu Warszawskiego i ich wykładowczyni. O aresztowaniu przez władze Nigerii siedmiu Polaków w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano na północy kraju, informował w środę Reuters za rzecznikiem nigeryjskich sił bezpieczeństwa.

 

ZOBACZ: Polacy zatrzymani w Nigerii. Nowe informacje MSZ

 

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, iż w związku z zatrzymaniem w mieście Kano na północy Nigerii grupy polskich studentów wraz z wykładowcą, służba konsularna ustala z władzami miejscowymi dokładne okoliczności zdarzenia" - czytamy w czwartkowym oświadczeniu.

 

Jak przekazał resort, konsul na miejscu prowadzi intensywne działania obejmujące rozmowy z nigeryjskimi władzami zmierzające do wyjaśnienia sprawy.

Polscy studenci przetrzymywani w Nigerii. Rodzice żądają wyjaśnień

Wcześniej w czwartek przed MSZ zgromadzili się przedstawiciele rodzin zatrzymanych, którzy podkreślali, że nie mają od resortu informacji o obecnej sytuacji zatrzymanych studentów.

 

Matki dwóch z nich przekazały później mediom, że MSZ ma zorganizować spotkanie z rodzicami aresztowanych. Odbyć ma się ono w piątek o godz. 9:00 w budynku resortu.

 

"Zarówno konsul jak i Ministerstwo Spraw Zagranicznych pozostają w stałym kontakcie z rodzinami studentów jak i z uczelnią" - napisano w oświadczeniu MSZ.

Zatrzymanie na antyrządowym proteście. Pojawiają się sprzeczne informacje

Według informacji podanych w środę przez agencję Reutera, władze Nigerii aresztowały siedmiu Polaków za wznoszenie rosyjskich flag w trakcie antyrządowych demonstracji, które odbywały się w ostatnich dniach w stanie Kano.

 

Wiceszef MSZ Andrzej Szejna podkreślił w środę w rozmowie z PAP, że - według jego wiedzy - sytuacja wyglądała inaczej.

 

ZOBACZ: Brytyjski turysta zatrzymany. Chciał zostawić "swój ślad" w historycznym miejscu

 

Według niego grupa studentów orientalistyki "po prostu znalazła się z złym miejscu w złym czasie". "Nie nieśli żadnych flag, robili natomiast, jak się zdaje, zdjęcia i zostało to tak zinterpretowane. Nie zostali też osadzeni w więzieniu, przebywają w hotelu. Polskie służby konsularne zabiegają o ich uwolnienie; pozostają w kontakcie zarówno z władzami Nigerii, jak i rodzinami studentów" - zaznaczył Szejna.

Uniwersytet Warszawski podjął działania

Zatrzymani w Nigerii studenci Uniwersytetu Warszawskiego i ich opiekunka są bezpieczni i obecnie przebywają w Abudży - takie zapewnienie otrzymał rektor UW Alojzy Nowak od kanclerza Uniwersytetu Bayero w Kano, gdzie studenci mieli spędzić cały sierpień. Informację przekazała PAP rzecznik prasowa UW.

 

Rzecznik prasowa Uniwersytetu Warszawskiego Anna Modzelewska przekazała w czwartek PAP, że władze uczelni podejmują działania we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, polskimi i zagranicznymi służbami konsularnymi oraz innymi instytucjami, by uwolnić zatrzymanych studentów. Uczelnia jest również w stałym kontakcie z rodzinami studentów.

 

"Uwolnienie sześciu studentów i studentek afrykanistyki i wykładowczyni z naszej uczelni, zatrzymanych na terenie Nigerii, jest dla mnie priorytetem. Drugi dzień non stop niemal wyłącznie zajmuję się rozwiązaniem tego problemu" - zapewnił rektor UW Alojzy Nowak w komunikacie przesłanym PAP. Dodał, że w działania na rzecz uwolnienia Polaków zaangażowanych jest wiele osób. "Jestem przekonany, że te działania zbliżają nas do pozytywnego zakończenia zaistniałej sytuacji" – przekazał rektor.

 

ZOBACZ: WHO tworzy specjalny zespół. "Międzynarodowe zagrożenie"

 

Demonstracje w Nigerii trwają od początku sierpnia w ramach akcji nazwanej przez organizatorów "10 Dniami Wściekłości". Protestom towarzyszą starcia z policją i grabieże, zwłaszcza w północnej części kraju. Według władz zginęło co najmniej 14 protestujących.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie