Rewolucja w urzędzie. "Weekend powinien trwać trzy dni"
Od września, decyzją prezydenta miasta Krzysztofa Kukuckiego, urzędnicy włocławskiego magistratu będą pracować krócej, bo 35 godzin tygodniowo. Zmiany nie wpłyną na czas funkcjonowania instytucji. - Jestem przekonany, że bardziej wypoczęty pracownik będzie jeszcze lepiej świadczył swoją pracę - mówi włodarz miasta.
Krótszy czas pracy urzędników - jak przekonuje prezydent Włocławka - nie wpłynie na dostępność urzędu dla mieszkańców, ponieważ - jak tłumaczy włodarz miasta - harmonogram pracy będzie układany "suwakowo".
Włocławek. 35-godzinny tydzień pracy dla urzędników. Jest decyzja
Wybrany z ramienia Lewicy prezydent Włocławka wyjaśnia, że jako kierownik zakładu pracy - jakim jest urząd miasta - zdecydował o skróceniu czasu pracy urzędników. 35-godzinny tydzień pracy jest jednym z flagowych postulatów tej partii. Mimo krótszego czasu pracy wynagrodzenie urzędników pozostanie takie same.
- To jest taki ukłon w stosunku do ich zaangażowania. Wspieranie ich w tym, żeby trochę więcej czasu spędzali z własną rodziną. Żeby nie zapominali też o realizacji własnych pasji - mówi Polsat News Krzysztof Kukucki.
Krzysztof Kukucki: Wypoczęty pracownik będzie bardziej efektywny
Jak podkreśla, szczegółowe rozwiązania są w fazie przygotowań, trwają rozmowy i rozpatrywane są różne warianty reorganizacji funkcjonowania instytucji. Wszystko ma być gotowe do sierpniowego długiego weekendu. Chodzi o to, że regulamin organizacji pracy urzędu musi zostać zamieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej, na dwa tygodniem przed wprowadzeniem zmian w życie.
- Jestem przekonany, że bardziej wypoczęty pracownik będzie jeszcze lepiej świadczył swoją pracę - podkreśla prezydent Włocławka.
ZOBACZ: Krótszy tydzień pracy Polaków? Agnieszka Dziemianowicz-Bąk odpowiada
- Ucieszyłem się. Już od dawna czytałem różne badania i artykuły o tym, że są w Polsce i na świecie są prowadzone testy ze skróconym tygodniem pracy - mówi Kamil Kazimierczyk, podinsp. ds. komunikacji społecznej włocławskiego magistratu.
Polacy pracują prawie najdłużej w Europie. Wyniki badań
8-godzinny tydzień pracy został wprowadzony w Polsce 100 lat temu, a ponad 50 lat temu nasz kraj zrezygnował z pracujących sobót. Prezydent Włocławka przekonuje, że docelowo weekend powinien trwać trzy dni. - To jest dopiero pierwszy krok, ale to jest też przyszłość naszego kraju. Myślę, że nieodległa - zaznacza Kukucki.
Z opublikowanych w maju danych Eurostatu wynika, że Polska znajduje czołówce państw UE, w których pracuje się najdłużej. O ile w 2023 roku faktyczny tygodniowy czas pracy osób w wieku 20–64 lata w krajach unijnych w ich głównej pracy wynosił średnio 36,1 godziny, o tyle w Polsce pracuje się średnio o ponad 3 godziny dłużej.
Przypomnijmy: najdłuższy tydzień pracy odnotowano w Grecji (39,8 godz.), Rumunii (39,5), Polsce (39,3) oraz Bułgarii (39,0). Najkrócej w UE pracuje się za to w Holandii (32,2 godziny), Austrii (33,6) i Niemczech (34,0).
Wideo: Zmiany we włocławskim magistracie. Urzędnicy będą pracować krócej
Co z 4-dniowym tygodniem pracy?
Skrócony tydzień pracy zapowiadał podczas kampanii wyborczej premier Donald Tusk.
- Ja, tak jak całe moje środowisko lewicowe, ale nie tylko, bo przecież premier Donald Tusk postulował pilotaż 4-dniowego tygodnia pracy, jestem za tym, żeby rozmawiać o skróceniu tygodnia pracy - mówiła w marcu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra pracy w rządzie Tuska.
Czytaj więcej