Ostatnie Pokolenie wycofuje się. "Nie ma szans na sukces"

Świat
Ostatnie Pokolenie wycofuje się. "Nie ma szans na sukces"
Markus Schreiber/AP
Ostatnie Pokolenie wycofuje się z Austrii

Ostatnie Pokolenie kończy swoją działalność w Austrii twierdząc, że "nie ma już szans na sukces". Aktywiści podkreślili, że ostatnie dwa lata były dla nich bardzo ciężkie, a każdego dnia zmagali się "ignorancją i groźbami śmierci". Jednocześnie zapowiedzieli dalsze akcje w Niemczech, gdzie ruch się narodził.

Aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia poinformowali w oświadczeniu, że kończą swój protest i działalność w Austrii. Podkreślili, że przez ostatnie dwa lata lokalne władze okazały się "zupełnie niekompetentne".

Ostatnie Pokolenie wycofuje się z Austrii

Przekazali, że nie tylko nic nie wskórali, ale padli także ofiarami gróźb, nielegalnych zatrzymań i mandatów. Aktywiści podkreślili, że Austria chce nadal korzystać z paliw kopalnych i tym samym akceptuje poważne konsekwencje, które za tym idą.

 

"Pozostajemy ze sobą blisko związani jako ludzie, nawet jeśli Ostatnie Pokolenie w Austrii już nie istnieje. Możemy być pewni, że w Austrii wciąż są ludzie, którzy noszą w sobie ducha oporu i dzielą się nim z nami" - przekazano w oświadczeniu.

 

Kanclerz Austrii Karl Nehammer wiadomość o decyzji aktywistów przyjął z radością. W mediach społecznościowych, napisał, że jego zdaniem niewłaściwym jest "utrudnianie innym osobom życia codziennego czy dotarcia do pracy".

 

ZOBACZ: Protest w Hiszpanii. Oblali turystów wodą, kazali im "wracać do domu"

 

"Nikt nie jest ponad prawem, bez względu na przyczynę. Dobrze, że już koniec tych bzdur!"- przekazał na platformie X.

 

Po wielu mieszanych reakcjach dodał, że "państwo i społeczeństwo nie mogą być szantażowane przez mniejszość", a policja i sądy działały sprawiedliwie i konsekwentnie.

 

"Policja i sądy administracyjne działały konsekwentnie i dały jasno do zrozumienia, że austriackie ulice nie są obszarem bezprawia. Zwyciężyła zasada praworządności" - dodał.

Ostatnie Pokolenie. Aktywiści protestują także w Polsce

Ostatnie Pokolenie to ruch utworzony w 2021 r. w Berlinie, tuż po strajkach głodowych, które zorganizowano, aby zwrócić uwagę na problem sprawiedliwości klimatycznej.

 

Grupa jest aktywna głównie w Niemczech, Austrii, Włoszech i Polsce. Działa radykalnie, niejednokrotnie łamiąc prawo.

 

Do najgłośniejszych akcji można zaliczyć oblewanie różnymi substancjami dzieł sztuki m.in. "Stogi siana" Claude Moneta, "Siewcę" Vincenta van Gogha czy "Śmierć i życie" Gustawa Klimta. Ucierpiała również Brama Brandenburska, warszawska Syrenka czy też jeden z niemieckich samolotów.

 

ZOBACZ: Nietypowy protest na Morskim Oku. Kobieta przebrana za konia ciągnęła turystyczną dorożkę

 

Aktywiści blokują także mosty, lotniska oraz drogi przyklejając się do asfaltu.

 

W Niemczech po blokadach lotniska w Berlinie policja wymierzyła aktywistom kary. Służby żądają od Ostatniego Pokolenia 6,4 tys. euro za zakłócenie ruchu 24 listopada i 8 grudnia 2022 roku oraz 5 maja 2023 roku. Mandaty dostało 16 osób, które brały udział w akcjach.

Aldona Brauła / sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie