USA ostrzegają przed eskalacją na Bliskim Wschodzie. "W ciągu najbliższych godzin"

Świat
USA ostrzegają przed eskalacją na Bliskim Wschodzie. "W ciągu najbliższych godzin"
PAP/ROLEX DELA PENA
Sekretarz stanu USA Antony Blinken

Amerykański sekretarz stanu Antony Blinken miał poinformować ministrów krajów z grupy G7 o zbliżającym się ataku Iranu na Izrael. W niedzielnej rozmowie szacował, że odwet może nastąpić w poniedziałek lub wtorek - "w ciągu 24-48 godzin". Medialne doniesienia wskazywały wcześniej na jeszcze inny termin uderzenia.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken ostrzegł w niedzielę szefów MSZ z G7 - największej organizacji międzynarodowej o profilu ekonomicznym - że irański atak na Izrael może rozpocząć się w poniedziałek lub wtorek - "w ciągu najbliższych 24-48 godzin".

 

Amerykanin, cytowany przez kanał i24News, potwierdził tym samym doniesienia portalu Axios, który - powołując się na  "trzy źródła zaznajomione ze sprawą" - informował, że atak może nastąpić w najbliższych godzinach. 

 

Rozmowa telefoniczna między Blinkenem a jego odpowiednikami miała na celu wywarcie presji na Iran i Hezbollah, aby zminimalizować odwet, co jest "najlepszą szansą na zapobiegnięcie wojnie totalnej".

Atak Iranu na Izrael. Nie jest jasne, kiedy się zacznie

Termin zapowiedziany przez Blinkena nie pokrywa się z wcześniejszymi doniesieniami Sky News Arabia. Portal informował za zachodnimi źródłami wywiadowczymi, że atak możliwy jest 12-13 sierpnia.

 

ZOBACZ: Rośnie napięcie na linii Iran-Izrael. Zapowiedź zemsty, USA wysyłają wsparcie

 

Kwestią sporną, zdaniem autorów, pozostawał sposób ataku. Przedstawiciele USA i Izraela nie mają informacji, czy Iran i libański Hezbollah planują przeprowadzenie skoordynowanego ostrzału, czy też działać będą osobno. 

 

Rzecznik irańskiego MSZ Naser Kanaani w poniedziałek po raz kolejny potwierdził, że zamierza "wymierzyć karę" Izraelowi, aby zapobiec dalszej destabilizacji".

Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie

Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy i grozi dalszą eskalacją prowadzonego na różnych frontach konfliktu Izraela z Iranem, sprzymierzonym z palestyńskim Hamasem, libańskim Hezbollahem i jemeńskim ruchem Huti.

 

We wtorek w izraelskim ataku na Bejrut zginął przywódca militarny Hezbollahu Fuad Szukr. W środę w przypisywanym również Izraelowi nalocie na Teheran zmarł polityczny przywódca Hamasu Ismail Hanije. Zarówno przywódcy Iranu, jak i Hezbollahu oraz Hamasu od razu zapowiedzieli odwet. Izrael nie przyznał się do uderzenia. 

Karolina Gawot / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie