Zmarła najstarsza uczestniczka Powstania Warszawskiego. Barbara Sowa miała 106 lat
Zmarła Barbara Sowa ps. "Basia". Informację o jej śmierci podała Fundacja Nie zapomnij o nas. Najstarsza uczestniczka Powstania Warszawskiego miała 106 lat. Odeszła w dniu 80. rocznicy wybuchu największego zrywu wolnościowego II wojny światowej.
"Nikt z nas nie czuł się bohaterem, wszyscy byliśmy jednakowi, po prostu stanęliśmy do walki.” – cytuje w swoim wpisie słowa Barbary Sowy Fundacja Nie zapomnij o nas.
Nie żyje Barbara Sowa ps. "Basia"
Barbara Sowa w momencie wybuchu Powstania Warszawskiego miała 26 lat. Przed wojną studiowała w Szkole Głównej Handlowej i mieszkała na Ochocie. Jej tata był urzędnikiem państwowym, a mama pracowała w banku. Miała także siostrę i brata.
Podczas okupacji Barbara Sowa pracowała w konspiracji, nosząc meldunki jako łączniczka. W styczniu 1940 r. "Basia" wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, późniejszej Armii Krajowej. Stamtąd wysłano ją na konspiracyjne kursy pielęgniarskie i tajną praktykę szpitalną.
Podczas Powstania początkowo prowadziła prowizoryczny lazaret na terenie tzw. Reduty Kaliskiej, który stał się obiektem zmasowanego ostrzału. Później, razem z innymi sanitariuszkami, ewakuowała rannych ze szpitala w Monopolu do mieszkań prywatnych.
ZOBACZ: 80. rocznica Powstania Warszawskiego. Rafał Trzaskowski: Brat mamy zginął tuż przed godziną "W"
Następnie trafiła do obozu tymczasowego na "Zieleniaku", skąd wysłano ją do Pruszkowa, jednak podczas transportu zbiegła. Trafiła do Milanówka i tam długo się ukrywała, próbując nawiązać kontakt z macierzystym szpitalem. We wrześniu 1944 r. zatrudniła się w szpitalu polowym w Łuszczewie. Służbę medyczną zakończyła dopiero w sierpniu 1945 r.
Swojego męża Bernarda Sowę poznała w jednym ze szpitali. Zamieszkali we Wrocławiu, a w 1946 r. wzięli ślub w Poznaniu. Barbara Sowa została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem AK, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Odznaką Weterana Walk o Niepodległość oraz Odznaką Pamiątkową Akcji "Burza".
Pytana o to, czy jej zdaniem Powstanie miało sens, w wywiadzie dla Muzeum Powstania Warszawskiego opowiadała, że było ono "bardzo potrzebne".
- Potrzebne dla nas. Bardzo było potrzebne, żebyśmy siebie odnaleźli. Bardzo. I po latach tak myślę - oceniała.
Kolejni bohaterowie odchodzą. Jan Ołdakowski: "To ostatnia rocznica, na którą przyjechało tak wielu Powstańców"
W środę, zaledwie dzień przed 80. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego, na emigracji zmarł inny Powstaniec Warszawski - Ireneusz Rudnicki ps. "Emir". Walczył w batalionie "Kiliński", przyczyniając się do jednego z największych sukcesów Powstania.
ZOBACZ: "Podjąłem decyzję". Tusk zapowiada wielkie wsparcie dla Muzeum Powstania Warszawskiego
Ireneusz Rudnicki miał 102 lata. Był jednym z tych Powstańców, którzy zawiesili polską flagę na zdobytym budynku PAST-y.
W 80. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego o odejściu kolejnych bohaterów mówił w Polsat News dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. Jak przyznał, to ostatnia rocznica, na którą przyjechało tak wielu Powstańców. Dziś jest ich już tylko nieco ponad 300 na całym świecie.
Czytaj więcej