Zawieszenie Przemysława Babiarza. Premier zabrał głos

aktualizacja: Polska
Zawieszenie Przemysława Babiarza. Premier zabrał głos
Pawel Wodzynski/East News/PAP/Marcin Obara
Przemysław Babiarz zawieszony. Premier Donald Tusk komentuje

Premier Donald Tusk zabrał głos ws. komentatora TVP Sport Przemysława Babiarza, który został zawieszony na czas igrzysk olimpijskich w Paryżu. "W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych" - skomentował szef rządu.

Przemysław Babiarz został zawieszony za sposób komentowania piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu.

 

- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział na wizji, podsumowując piosenkę "Imagine" Johna Lennona, która była jednym z punktów artystycznej części otwarcia.

 

ZOBACZ: Przemysław Babiarz zawieszony. Lawina komentarzy w sieci

 

Zarząd TVP uznał te słowa za "skandaliczne".

Przemysław Babiarz zawieszony. Jest komentarz premiera

W środę do sprawy odniósł się premier Donald Tusk. "W sumie nie wiadomo, co było głupsze: komentarz pana Babiarza czy decyzja jego przełożonych" - napisał na platformie X.

 

"W obu przypadkach olimpijski poziom" - dodał szef rządu.

 

 

"Na szczęście prawdziwe Igrzyska to szpadzistki i siatkarze, nie redaktorzy i dyrektorzy. Brawo Panie i Panowie!" - podkreślił Tusk w kolejnym wpisie, zamieszczonym kilka minut później.

Igrzyska olimpijskie. Decyzja ws. Przemysława Babiarza wywołała oburzenie

W reakcji na zawieszenie legendarnego komentatora ponad 100 osób, w tym pracownicy stacji i znani sportowcy, podpisało się pod listem otwartym do władz TVP w sprawie zawieszonego komentatora - apelują o przywrócenie go do pracy.

 

ZOBACZ: Przemysław Babiarz zawieszony. Sportowcy i dziennikarze wystosowali list

 

Znalazły się tam nazwiska innych dziennikarzy, jak: Paulina Chylewska, Mateusz Leleń, Jacek Laskowski, Maciej Iwański, ale też sportowców: Anity Włodarczyk, Moniki Pyrek, Natalii Kaczmarek, Otylii Jędrzejczak, Marcina Żewłakowa, Tomasza Majewskiego, Piotra Małachowskiego, Artura Partyki.

 

 

Uwagę zwrócił fakt, że pod listem nie podpisał się natomiast legendarny komentator stacji Dariusz Szpakowski. Jak wyjaśnił, że "nikt go oficjalnie nie pytał, czy złoży podpis". - Można podpisać coś, co się widziało. Wówczas można zająć określone stanowisko - wyjaśnił Szpakowski w rozmowie z WP SportoweFakty.

 

- Po drugie, nigdy nie byłem i nie jestem doradcą zarządu Telewizji Polskiej, a takie błędne informacje pojawiają się w mediach. Po trzecie, byłem parę razy w takiej sytuacji jak Przemek Babiarz. Bardzo mu współczuję i wiem, co czuje. Myślę, że jego odsunięcie od komentowania pływania i lekkoatletyki to strata dla widzów Telewizji Polskiej. To wszystko, co chcę powiedzieć w tej kwestii - podsumował Dariusz Szpakowski.

Zawieszenie Przemysława Babiarza. Reakcja RPO

Do sytuacji Przemysława Babiarza odniósł się wcześniej dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski. Stwierdził, że "jest mu przykro, (...) że w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiał się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy".

 

ZOBACZ: Zawieszenie Przemysława Babiarza. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich

 

"Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów ze swojej redakcji w bardzo niekomfortowej sytuacji" - napisał w mediach społecznościowych. Dyrektor TVP Sport podkreślił, że list jest wyrazem wsparcia ludzi dla swojego wieloletniego kolegi. "Rozumiem to i szanuję. Tak długo jak prezentowane przez nich stanowisko nikogo nie krzywdzi i nie obraża, nie stanowi to w mojej ocenie niczego niewłaściwego" - podkreślił.

 

We wtorek głos w sprawie Babiarza zabrał także Marcin Wiącek. Na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich pojawiło się pismo skierowane do dyrektora generalnego TVP S.A. w likwidacji - Tomasza Syguta. Zwrócił się do TVP, by wskazano argumenty, które "zadecydowały o zawieszeniu red. Przemysława Babiarza w obowiązkach służbowych oraz o ocenę proporcjonalności zastosowanych środków".

 

Igrzyska Olimpijskie 2024. Czytaj nasz raport specjalny.

Dawid Kryska / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie