Zamieszki w Wielkiej Brytanii. Zaatakowano meczet, podpalono radiowóz

Świat
Zamieszki w Wielkiej Brytanii. Zaatakowano meczet, podpalono radiowóz
EPA/ADAM VAUGHAN
Atak nożownika w Anglii. Trwa usuwanie skutków zamieszek

Po ataku nożownika, w wyniku którego zginęło troje dzieci, angielskie miasto Southport pogrążyło się z zamieszkach. Według lokalnej policji w ulicznych starciach rannych zostało ponad 50 funkcjonariuszy.

W poniedziałek przed południem w Southport 17-letni nożownik zaatakował grupę dzieci, które brały udział w zajęciach tanecznych w pobliskim prywatnym ośrodku. W wyniku ataku zginęły trzy dziewczynki: 6-letnia Bebe King, 7-letnia Elsie Dot Stancombe oraz 9-letnia Alice Dasilva Aguiar. Rannych pozostaje jeszcze ośmioro innych dzieci, z czego pięcioro jest w stanie krytycznym.

Wielka Brytania. Zamieszki w Southport. Ponad 50 rannych policjantów

Szerokie obrażenia odniosły również dwie kobiety, które rzuciły się dzieciom na pomoc. 17-letni nożownik, który okazał się mieszkańcem pobliskiego miasteczka Banks, został zatrzymany.

 

ZOBACZ: Atak nożownika w Wielkiej Brytanii. Są ofiary i ranni, w tym dzieci

 

We wtorek wieczorem w mieście odbyło się czuwanie, mieszkańcy chcieli bowiem uczcić minutą ciszy ofiary tragedii. Na demonstracji zebrało się ponad tysiąc osób. Po kilku godzinach czuwanie zamieniło się jednak w agresywne zamieszki z udziałem skrajnej prawicy. 

Obrzucono kamieniami meczet. Podpalono radiowóz

Policja hrabstwa Merseyside przypuszcza, że na zachowanie prowodyrów zamieszek wpłynęły posty w mediach społecznościowych, które niesłusznie sugerowały, że nożownikiem był cudzoziemiec. Tymczasem zatrzymany 17-latek był obywatelem Wielkiej Brytanii.

 

Do starć z policją doszło m.in. nieopodal meczetu, który agresorzy obrzucili kamieniami, cegłami i butelkami. Rozmówca BBC przekazał, że w trakcie tych wydarzeń rzucano w policjantów cegłami i podpalono policyjną furgonetkę.

Policja zabrała głos. Podejrzewa skrajną prawicę

Poważne obrażenia odniosło ośmiu mundurowych. Były to złamania, rany cięte, podejrzenie złamanego nosa i wstrząsu mózgu. Uliczni agresorzy zaatakowali także trzy policyjne psy - dwa z nich zostały obrzucone cegłami.

 

Według policji w "ciągłym i brutalnym ataku" rannych zostało ponad 50 funkcjonariuszy. Funkcjonariusze podejrzewają, że w aktach agresji prawdopodobnie uczestniczyli zwolennicy English Defence League (pol. Angielska Liga Obrony). To brytyjska skrajnie prawicowa organizacja, która zajmuje się organizowaniem ulicznych protestów przeciwko islamowi, prawu szariatu i ekstremizmowi islamskiemu.

 

Źródło: BBC, Wikipedia, polsatnews.pl

nn/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie