Tragiczny wypadek na podwórku. Nie żyje 10-latek

Polska
Tragiczny wypadek na podwórku. Nie żyje 10-latek
Zdj. ilustracyjne/Polsat News
10-latka nie udało się uratować

Policja wyjaśni okoliczności śmierci 10-letniego chłopca, który w poniedziałek został odnaleziony w przydomowej studni. Dziecko prawdopodobnie odsunęło właz i wpadło do zbiornika zbierającego deszczówkę.

W środę policja z Białej Podlaskiej poinformowała, że funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności nieszczęśliwego wypadku, do którego doszło dwa dni wcześniej na jednej z posesji w gminie Leśna Podlaska. 

 

"Ze wstępnych ustaleń wynika, że 10-latek wpadł do przydomowej studzienki zbierającej wodę deszczową" - podano w komunikacie. 

 

ZOBACZ: Lubuskie. 4-latek wpadł pod kosiarkę. Tragiczne wieści ze szpitala

 

Chłopiec prawdopodobnie sam ściągnął właz, po czym wpadł głową do dołu. 

Na miejscu lądował śmigłowiec LPR

Dziecko zostało zauważone przez członka rodziny. 

 

Na miejsce wezwano służby ratunkowe. Chłopiec był reanimowany, a później przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

 

Niestety lekarzom nie udało się go uratować. 

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie