"Nie odwet, a poczucie sprawiedliwości". Maciej Żywno na temat subwencji dla PiS
- Nie ma co szukać narracji politycznej w znaczeniu, że obóz rządzący próbuje dopaść PiS. Nie chodzi tutaj o odwet, ale o poczucie sprawiedliwości - powiedział Maciej Żywno w środowym wydaniu "Gościa Wydarzeń". Wypowiedź dotyczyła odroczenia decyzji PKW ws. subwencji PiS. Wicemarszałek Senatu zwrócił także uwagę, że doniesienia temat wcześniejszych wyborów parlamentarnych to "political fiction".
W środowym wydaniu "Gościa Wydarzeń" Bogdan Rymanowski skierował do wicemarszałka Senatu Macieja Żywno pytanie związane z odroczeniem przez Państwową Komisję Wyborczą decyzji w sprawie subwencji PiS. PKW czeka na wpłynięcie dodatkowych dokumentów oraz planuje konfrontację z pełnomocnikiem finansowym Prawa i Sprawiedliwości.
- To jest sygnał, że czas zająć się ordynacją wyborczą - powiedział wicemarszałek. - Trzeba uregulować przepisy albo napisać je od nowa, tak aby nie było wątpliwości, co jest, a co nie jest zgodne z prawem - podkreślił.
- Mamy tutaj sytuację wskazującą na wykorzystanie całego potencjału spółek Skarbu Państwa oraz programów rządowych przeznaczonych na kampanie wyborcze, a nagle okazuje się, że nie można wprost stwierdzić nieprawidłowości - zwrócił uwagę Żywno. Dodał, że w swoim regionie zaobserwował w czasie kampanii dużą ilość banerów wyborczych PiS, których liczba w jego ocenie znacznie przekraczała limit.
"Nie chodzi o odwet, ale o poczucie sprawiedliwości"
Bogdan Rymanowski przywołał fragment wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o tym, że "państwa prawa już nie ma, ale jeszcze jakieś elementy demokracji są. Jeśli zapadnie decyzja pomyślna dla rządzących, okaże się, że demokracji tez już nie będzie".
ZOBACZ: Subwencja dla PiS. Jest komunikat PKW
- Nie ma co szukać narracji politycznej w znaczeniu, że obóz rządzący próbuje dopaść PiS. Myślę, że jest to kwestia politycznej satysfakcji, ale również wszyscy przeżywaliśmy w kampanii poczucie niesprawiedliwości pod względem dostępności środków finansowych czy innych narzędzi wyborczych. Nie chodzi tutaj o odwet, ale właśnie o to poczucie sprawiedliwości - podkreślił Żywno.
Będą wcześniejsze wybory? Żywno: To "political fiction"
Zapytany o niepokoje co do tego, że premier Donald Tusk mógłby ogłosić wcześniejsze wybory, wicemarszałek Senatu ocenił, że "obywatele by tego nie wybaczyli".
- Wyborcy liczyli na to, że wprowadzimy zmiany, do których się zobowiązaliśmy, zamiast dotrwać po prostu do kolejnych wyborów parlamentarnych. Myślę, że ma tego świadomość premier, także takie myślenie oceniłbym jako "political fiction" - dodał.
Wideo. Maciej Żywno zabrał głos na temat subwencji dla PiS i doniesieniach o wcześniejszych wyborów prezydenckich
Bogdan Rymanowski przytoczył za Newsweekiem doniesienia o tym, że wybory parlamentarne miałyby się odbyć zaraz po prezydenckich, a ich celem miałoby doprowadzenie do tego, aby mniejsi koalicjanci "nie fikali".
- Nie sądzę, żebyśmy w Polsce dali radę przetrwać kolejną kampanię w tak krótkim czasie. Myślę o roku 2007, kiedy PiS też myślało, że wcześniejsze wybory to dobry pomysł. To skończyło się ich przegraną - przypomniał.
Żywno: Ludzie szukają "trzeciej drogi"
- Rozmawiając z mieszkańcami mojego regionu widzę, że są wyborcy KO, są osoby w bastionie PiS, ale są też ci, którzy szukają "trzeciej drogi". Czy będzie to Polska 2050, PSL, czy nawet Lewica, będzie to ich wybór. Istnieje też ryzyko, że wcześniejsze wybory "napompują" głosy Konfederacji, która, niestety, rośnie - powiedział Żywno.
Rozmowa dotknęła również tematu zmian cen i inflacji. - Każda zapowiedź podwyżki cen wody i prądu oznacza konieczność podwyżki całego otaczającego nas asortymentu - wyjaśnił wicemarszałek. - Ta "czkawka" musiała pojawić się w środku roku. Byłoby lepiej, gdyby PiS nie zamrażał cen energii przez lata. Może wtedy nie mielibyśmy poczucia tak dużego skoku - podkreślił.
ZOBACZ: "Odmrożenie" cen energii. Inflacja poszybowała w górę
Bogdan Rymanowski zwrócił uwagę, że podwyżki cen mogą dodatkowo napędzać i tak obecną już niechęć wyborców do obecnego rządu.
- Nie wszystkie decyzje mogą być populistyczne. Trzeba przez ten kryzys przejść i pozwolić Polakom godnie zarabiać, stąd temat składki zdrowotnej. W 2025 roku odczujemy więcej pieniędzy w kieszeni, co sprawi, że będziemy mogli sobie poradzić z potencjalnymi innymi podwyżkami - powiedział
Wzrośnie liczba żołnierzy na granicy. "Dobra decyzja"
- Dzisiejsza decyzja o utworzeniu dodatkowej jednostki wojskowej niedaleko Białegostoku jest dobrą wiadomością - ocenił Żywno. Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że w sierpniu w pobliżu granicy z Białorusią będzie około 17 000 żołnierzy. - Powinna to być jednak "stała ekipa", która będzie dobrze znać teren i potrafić się w nim zachować. Za czasów PiS mieliśmy tam chociażby niewyszkolonych żołnierzy, którzy przyjeżdżali tam na dwa tygodnie - dodał.
W rozmowie poruszono także temat wpisu na X Waldemara Budy, który ma wskazywać, że Polska 2050 nie walczy z partyjniactwem i nepotyzmem, choć był to jeden z jej głównych postulatów. Chodzi o pięciu polityków partii zasiadających w Zarządzie i Radzie Nadzorczej KZN.
- Spieszę z wyjaśnieniem. To są osoby z doświadczeniem merytorycznym, które pozwala na doprowadzenie do końca planów na KZN. To są funkcje zadaniowe. W kraju tak nie ma - podkreślił.
W dalsze części odcinka Bogdan Rymanowski porozmawiał z Radosławem Piesiewiczem, szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Pozostałe odcinki "Gościa Wydarzeń" dostępne są tutaj.
Czytaj więcej