Węgrzy otwierają drzwi dla Rosjan. "Bez żadnych kontroli"
Węgierski rząd zdecydował się objąć obywateli Rosji i Białorusi programem "karty narodowej", czyli zezwolenia na pobyt na Węgrzech. Dzięki temu będą mogli pracować w różnych sektorach węgierskiej gospodarki i sprowadzać do kraju swoje rodziny.
Po wizycie Viktora Orbána w Moskwie Budapeszt postanowił objąć obywateli Rosji i Białorusi programem tzw. karty narodowej. Uprawnienie jest wydawane na 2 lata z możliwością przedłużenia dla osób chcących nadal pracować na Węgrzech.
Jak wyjaśnia Biełsat, wcześniej program był dostępny tylko dla obywateli Serbii i Ukrainy, ale od 9 lipca - poza Rosjanami i Białorusinami - mogą z niego korzystać także obywatele Bośni i Hercegowiny, Mołdawii, Macedonii Północnej i Czarnogóry.
Węgry upraszczają przepisy na wjazd dla obywateli Rosji i Białorusi
"Od kilku dni Rosjanie mogą wjeżdżać do UE przez Węgry bez żadnych kontroli bezpieczeństwa i swobodnie przemieszczać się do innych krajów członkowskich. Stało się to możliwe dzięki objęciu ich statusem 'gościnnych pracowników', który premier Viktor Orbán w lipcu rozszerzył także na imigrantów z Rosji i Białorusi. Istnieją poważne obawy, że do UE mogą przedostać się także rosyjscy szpiedzy lub, że Kreml zacznie celowo przerzucać do Unii Rosjan w celu przeprowadzania ataków terrorystycznych" - komentuje niemiecki portal RND.
ZOBACZ: Szczyt NATO w Waszyngtonie. Radosław Sikorski: Węgry blokują 2 mld zł dla Polski
Serwis określił wspomniane działania Węgier mianem "prowokacji", podkreślając, że budzą one duże niezadowolenie w UE, gdyż stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Media piszą o "prowokacji" i zagrożeniu dla bezpieczeństwa UE
Jak podkreślił europoseł i ekspert ds. polityki zagranicznej Siergiej Lagodynski, Budapeszt uprościł przepisy na wjazd dla Rosjan i Białorusinów, akurat w momencie, w którym Rosja dokłada wszelkich starań, aby osłabić Europę atakami hybrydowymi.
Niemiecki polityk zaznaczył, że Orbán "podważa założenia europejskiej polityki migracyjnej, stając się sługą Kremla", ale równocześnie "błędem byłoby piętnowanie wszystkich obywateli Rosji" podejrzewając ich o nieczyste zamiary.
ZOBACZ: Węgry skarżą się UE na Ukrainę ws. mniejszości narodowej. Podano żądania
Przypomnijmy: wiosną węgierski rząd ogłosił, że spodziewa się zatrudnienia około nowych 65 tys. zagranicznych pracowników, którzy mogą zabrać ze sobą rodzinę i po 3 latach ubiegać się o zezwolenie na pobyt stały.
Z początkiem pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę szereg unijnych państw - w tym: Łotwa, Estonia, Litwa, Polska, Czechy i Finlandia - zamknęło wjazd dla obywateli Rosji, którym przestano wydawać nawet krótkoterminowe wizy turystyczne.
Źródła: Ukraińska Prawda, RND, Deutsche Welle, Biełsat
Czytaj więcej