Dreszczowiec Polek w walce o półfinał. Decydowały ostatnie sekundy

Świat
Dreszczowiec Polek w walce o półfinał. Decydowały ostatnie sekundy
PAP/Adam Warżawa
Aleksandra Jarecka i Amerykanka Hadley Husisian

Polskie szpadzistki w dramatycznych okolicznościach wywalczyły awans do strefy medalowej Igrzysk Olimpijskich 2024. Mistrzynie świata pokonały szóstą drużynę rankingu, USA, choć przez niemal cały pojedynek przegrywały. Decydowały ostatnie sekundy starcia. Biało-czerwone są jednymi z faworytek do medalu.

Polskie szpadzistki to aktualne mistrzynie świata w szermierce drużynowej. Teraz mają szansę zostać również medalistkami olimpijskimi. Nasza reprezentacja w składzie: Alicja Klasik, Aleksandra Jarecka, Renata Knapik-Miazga i Martyna Swatowska-Wenglarczyk mierzyła się z Amerykankami w ćwierćfinale Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu

 

ZOBACZ: Dramat polskiej wicemistrzyni świata. Załamana padła na matę

 

Jako pierwsza na planszę wyszła Martyna Swatowska-Wenglarczyk, która walczyła z 21-letnią Hadley Husisian. Zaczęło się ospale. Po minucie obie zawodniczki dostały po ostrzeżeniu za pasywność. To zmobilizowało Amerykankę, która przeszła do ofensywy i zdobyła dwa punkty z rzędu, a pierwszą rundę wygrała 3:1. 

Igrzyska Olimpijskie 2024. Trudny początek Polek

W kolejnej odsłonie pojawiła się Alicja Klasik, która pojedynkowała się z Margarethia Gizzi Vincenti. Dobrze zaczęła Polka, celnie wyprowadziła dwa trafienia, ale jej rywalka się nie poddała i szybko doprowadziła do wyrównania. Rundę wygrała Alicja Klasik 3:2.

 

Następnie na planszy pojawiły się Renata Knapik-Miazga oraz Anne Cebula. Starcie zakończyło się remisem 2:2 (6:7 w meczu).

 

Na rundę 4 ponownie wyszła Hadley Husisian, która zmierzyła się z Aleksandrą Jarecką. Polka wypadła bardzo dobrze (4:3) co pozwoliło biało-czerwonym remisować po czterech starciach 10:10. 

 

ZOBACZ: Przemysław Babiarz zawieszony. Sportowcy i dziennikarze wystosowali list

 

Później w trudnym pojedynku z Anne Cebulą starła się Martyna Swatowska-Wenglarczyk. To nie był jej najlepszy początek zmagań. Po pierwszym przegranym starciu 1:3, zaliczyła porażkę 2:5. Amerykanki prowadziły w tym momencie już wyraźnie 15:12. 

 

Kibice upatrywali nadziei w Knapik-Miazdze, a ta swoje starcie z Guzzi Vincenti zremisowała 3:3. 

Dramatyczna końcówka. Decydowały ostatnie sekundy

Do końca spotkania pozostały trzy pojedynki. Aleksandra Jarecka pozwoliła zbliżyć się do Amerykanek na dwa punkty, swój pojedynek wygrywając 4:3. 

 

W następnym Knapik-Miazga wygrała 5:4, zmniejszając stratę do zaledwie jednego punktu.

 

W ostatnim pojedynku Swatowska-Węglarczyk walczyła z Katharine Holmes. Emocje sięgnęły zenitu. Polka odrobiła straty, a na 13 sekund przed końcem meczu zadała kluczowe trafienie. Biało-czerwone objęły wówczas prowadzenie 29:28. Amerykanka rzuciła się do odrabiania strat. Ostatecznie zadała jedno trafienie, a Polka dwa. Zwyciężyliśmy 31:29.

Igrzyska Olimpijskie 2024, szermierka. Polki w półfinale

Przed turniejem drużynowym odbył się indywidualny. W nim Polki nie zaprezentowały się najlepiej. Alicja Klasik przegrała z Estonką Nelli Differt (10:11) w 1/8 finału. Renata Knapik-Miazga uległa Francuzce Coraline Vitalis (9:15) w 1/16. Rundę wcześniej z turniejem pożegnała się Swatowska-Wenglarczyk uznając wyższość siódmej w świecie Koreance Serze Song (11:15). 

 

Ostatni raz Polska zdobyła medal w szermierce na Igrzyskach Olimpijskich w 2008 roku, podczas rywalizacji w Pekinie.

 

Igrzyska Olimpijskie 2024. Czytaj nasz raport specjalny.

 

 

jkn / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie