Dramat polskiej wicemistrzyni świata. Załamana padła na matę

Igrzyska Olimpijskie 2024 jak do tej pory układały się bardzo dobrze dla Polki. Angelika Szymańska w pierwszej rundzie pokonała 19-letnią Włoszkę Savitę Russo. Zdecydowało waza-ari (1:0).

ZOBACZ: Zawieszenie Przemysława Babiarza. Interweniuje Rzecznik Praw Obywatelskich

Następnie, w 1/8 finału, Angelika Szymańska zmierzyła się z Meksykanką Priscą Awiti Alcaraz. Już na samym początku Polka dała się zaskoczyć rywalce poprzez waza-ari, co sędziowie nagrodzili punktem. Chwilę później Polka zeszła na przerwę techniczną z powodu rozbitego nosa. 

Po powrocie na tatami Meksykanka nadal wykazywała inicjatywę i po kilku sekundach sędzia dał Angelice ostrzeżenie za pasywność. Do końca walki, Polka próbowała odrobić straty, ale bezskutecznie. Tuż po zakończeniu walki Szymańska padła na matę zasmucona i rozczarowana utratą szansy na medal. 

Igrzyska Olimpijskie 2024. Angelika Szymańska traci szansę na medal

Polka to aktualna wicemistrzyni świata i brązowa medalistka mistrzostw Europy w kategorii do 63 kg. Czwarta zawodniczka w światowym rankingu była jedną z naszych wielkich nadziei na medal na Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu. 

Ostatni raz medal dla biało-czerwonych w judo zdobył Paweł Nastula w 1996 roku na igrzyskach w Atlancie. 

Igrzyska Olimpijskie 2024. Czytaj nasz raport specjalny.

WIDEO: PiS ma kandydata na prezydenta. Sikorski: Niepoważna propozycja