Mateusz Morawiecki uderza w rząd. "Myślałem, że się przesłyszałem"

Polska
Mateusz Morawiecki uderza w rząd. "Myślałem, że się przesłyszałem"
PAP/Paweł Supernak/X/Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki ostro zareagował na słowa Andrzeja Domańskiego

Mateusz Morawiecki zamieścił nowe nagranie na platformie X. W opublikowanym w spocie były szef rządu ponownie uderza w gabinet Donalda Tuska. Przyczyną są słowa, jakie padły ostatnio z ust ministra finansów Andrzeja Domańskiego na temat cen w Polsce. - Myślałem, że się przesłyszałem - mówi poseł PiS i prezentuje swoje wyliczenia.

Nowe wideo pojawiło się na profilu Mateusza Morawieckiego w poniedziałek rano. Były premier mówi w nim, że podczas przeglądania mediów społecznościowych natknął się na wypowiedź ministra finansów, która bardzo go zdziwiła. Chodzi o stwierdzenie Andrzeja Domańskiego, że rząd Donalda Tuska jest "rządem niskich cen".

Mateusz Morawiecki oburzony słowami ministra finansów. "Spójrzcie sami"

W zamieszczonym nagraniu były szef rządu nie kryje swojego zdumienia i wyznaje, że początkowo myślał, że "się przesłyszał" albo też, że coś "źle zrozumiał". Później jednak stwierdza, że kolejną myślą było to, że natrafił na "deepfake podstawiony przez AI (sztuczną inteligencję - red.)".

 

ZOBACZ: Kandydat PiS na prezydenta. Kaczyński zabrał głos


- Wreszcie moja trzecia reakcja. Patrzę na źródło, a tam jego wypowiedź w programie TVP. Zresztą spójrzcie sami, jak to wygląda - mówi w końcu Morawiecki, po czym pokazuje planszę ze swoimi wyliczeniami dotyczącymi podwyżek cen wody.

 

 

Według liczb przedstawionych przez posła PiS, ceny wody poszły w górę m.in. o 20 proc. w Warszawie i Wrocławiu, o 36 proc. w Białymstoku, czy o 60 proc. w Policach.


- Niskie ceny? Kłamstwo! Drożeje nawet woda - grzmi Morawiecki.

Minister mówił, że "Polakom żyje się lepiej". PiS kontruje

We wspomnianym programie TVP minister Andrzej Domański mówił, że "Polakom żyje się coraz lepiej", a sytuacja finansowa polskich rodzin "systematycznie ulega poprawie". Na dowód swoich twierdzeń wskazał, że wynagrodzenia w gospodarce wzrosły o 11 proc., inflacja spadła, a bezrobocie jest najniższe od 1999 r.


- Tamten rząd doprowadził do spustoszenia portfeli milionów Polaków i ich oszczędności. (...) Skala pomocy państwa dla Polaków zdecydowanie rośnie - ocenił Domański.

 

ZOBACZ: Morawiecki, Kaczyński i inni. Zawiadomienia do prokuratury na polityków PiS


Tymczasem Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie uderza w rząd Donalda Tuska, przypominając mu zwłaszcza kampanijne obietnice dotyczące benzyny, która miała kosztować 5,19 zł.


W lipcu posłowie PiS złożyli nawet w Sejmie projekt ustawy przewidującej obniżenie VAT na paliwa do 8 proc., obniżenie akcyzy, a także zniesienie podatku od sprzedaży detalicznej paliw.


- Dzięki wejściu w życie tej ustawy ceny benzyny spadłyby o około 90 gr, byłyby niższe około złotówki - oświadczył podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Krzysztof Szczucki.

Adrianna Rymaszewska / msm / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie