Izrael odpowiedział. Atak na cele w Libanie
Izraelskie lotnictwo zaatakowało w nocy cele na terenie Libanu. Naloty były odpowiedzią na ostrzał rakietowy, do którego doszło w sobotę wieczorem. W jego wyniku pociski trafiły w obiekt sportowy w miasteczku Madżdal Szams, położone na Wzgórzach Golan. 12 osób nie przeżyło. Hezbollah nie wziął odpowiedzialności za atak.
Izraelskie lotnictwo zaatakowało w nocy "szereg celów" na południu i w głąb terytorium Libanu. O przeprowadzeniu nalotów poinformowały izraelskie siły powietrzne. Z opublikowanego komunikatu wynika, że pociski uderzyły w "infrastrukturę Hezbollahu".
Ze wstępnych relacji IDF wynika, że pociski trafiły w siedem celów na terenie Libanu. Nie ma informacji o ofiarach.
Rakiety spadły na boisko piłkarskie. Izrael odpowiedział
Uderzenia z powietrza były odwetem za sobotni atak na miasteczko Madżdal Szams, położone na Wzgórzach Golan, gdzie ostrzelane zostało boisko piłkarskie. Według najnowszych informacji śmierć poniosło co najmniej 12 osób w wieku od 10 do 20 lat.
ZOBACZ: Rakiety spadły na boisko piłkarskie. Izrael oskarża Hezbollah i zapowiada odwet
Strona izraelska od samego początku odpowiedzialnością za atak obarczała wspieraną przez Iran organizację, działającą z terytorium Libanu.
"Wiemy dokładnie, skąd wystrzelono dzisiaj rakietę (...). To rakieta Hezbollahu - brzmi wypowiedź szefa sztabu izraelskiej armii gen. Herciego Halewiego, zacytowanego w niedzielę rano przez Siły Obronne Izraela (IDF) na platformie X.
Israel Katz z izraelskiego MSZ wskazał, że "Hezbollah przekroczył czerwoną linię".
Hezbollah się nie przyznaje
Hezbollah kategorycznie zaprzeczał swojemu domniemanemu udziałowi w ostrzale miasteczka Madżdal Szams.
Jego przedstawiciel Mohammad Afif jeszcze w sobotę zapewnił, że atak nie został przeprowadzony przez jego ludzi. - Islamski ruch oporu nie ma absolutnie nic wspólnego z tym incydentem i kategorycznie zaprzecza wszelkim fałszywym zarzutom w tym zakresie - stwierdził.
ZOBACZ: Izraelskie wojsko: Nie żyje więziony przez Hamas Alex Dancyg
Dowódca sił pokojowych ONZ pozostaje w stałym kontakcie ze stroną libańską i izraelską, wzywając do "powściągnięcia emocji i nieeskalowania napięcia".
Israel Katz z izraelskiego MSZ wskazał, że "Hezbollah przekroczył czerwoną linię".
Czytaj więcej