30-letni Polak wpadł do wodospadu w Szwajcarii. Pomoc nadeszła zbyt późno
Tragiczne zdarzenie w szwajcarskim kantonie Sankt Gallen. 30-letni Polak nie przeżył upadku do wodospadu na rzece Thur. W pobliżu były inne osoby, ale nie zdołały pomóc mężczyźnie na czas. Służby wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Według relacji "Tagblatt", zdarzenie miało miejsce w sobotę krótko po godz. 15 na odcinku pomiędzy Brubach a Henau na północy Szwajcarii.
Ciało mężczyzny z Polski wydobyto wieczorem po skomplikowanej akcji. Najprawdopodobniej wpadł on do wodospadu i nie miał siły wydostać się na brzeg.
Szwajcaria. 30-latek z Polski utonął w wodospadzie
Miał on na co dzień zamieszkiwać sąsiedni kanton Turgowia.
Moment feralnego zdarzenia obserwowały podobno inne osoby, które również kąpały się tego dnia w rzece. Niestety, nie zdołały one pomóc 30-latkowi. Mężczyzna utonął.
ZOBACZ: Pies wypadł z okna i spadł na kobietę. Trafiła do szpitala
Ratownicy przez kilka godzin przeszukiwali akwen, używając do tego specjalistycznego sprzętu, w tym m.in. koparki. Sprawę śmierci Polaka badają służby.