Drony w Riazaniu. Na celowniku wojskowe lotnisko i rafineria

Świat
Drony w Riazaniu. Na celowniku wojskowe lotnisko i rafineria
wikimedia commons/screen/Telegram/ASTRA
Dym nad Riazaniem po ataku dronów

Słup dymu pojawił się w sobotę rano nad Riazaniem w Federacji Rosyjskiej. Z doniesień ukraińskich mediów wynika, że zaatakowane zostało lotnisko wojskowe oraz rafineria. O nalocie i zestrzeleniu bezzałogowców informowało rosyjskie minerstwo obrony. Według lokalnych władz nie ma ofiar ani strat materialnych.

W sobotę nad ranem drony pojawiły się nad Riazaniem, ponad 500-tysięcznym miastem obwodowym położonym 196 km na południowy wschód od stolicy Rosji. 

 

Portal Ukraińska Prawda, powołując się na doniesienia rosyjskich kanałów na Telegramie, poinformował, że około godz. 6 miejscowego (5 czasu polskiego - red.) w okolicy lotniska wojskowego Diagilewo doszło do eksplozji. 

 

Według relacji mieszkańców Riazania opublikowanych na kanale ASTRA, "drony zostały zestrzelone przy podejściu do lotniska wojskowego Diagilewa i rafinerii ropy naftowej". 

 

W sieci pojawiły się nagrania ukazujące słup dymu nad miastem. 

Atak dronów na Riazań. Kreml potwierdza

Nalot potwierdził rosyjski resort obrony. "O godzinie 06:45 czasu moskiewskiego udaremniono próbę przeprowadzenia przez reżim w Kijowie ataku terrorystycznego z użyciem bezzałogowców" - przekazano w komunikacie. 

 

Według strony rosyjskiej zestrzelonych zostało siedem dronów. 

 

ZOBACZ: Atak na Ukrainę. Uszkodzono infrastrukturę krytyczną w obwodzie sumskim

 

Gubernator obwodu riazańskiego przekazał, że w wyniku ataku, według wstępnych danych, nie ma ofiar ani szkód materialnych.

Ukraińskie ataki w głąb Rosji

Ukraińcy od dłuższego atakują cele na terytorium Federacji Rosyjskiej przy użyciu dronów. Bezzałogwce kierowane są głównie na obiekty militarne, przemysłowe oraz magazyny paliw i rafinerie. 

 

ZOBACZ: Gigantyczny szturm Rosjan. Dziesiątki zniszczonych pojazdów

 

Agencja Unian przytoczyła wypowiedź głównodowodzącego gen. Ołeksandra Syrskiego, który w jednym z wywiadów przekazał, że drony dalekiego zasięgu uderzyły w "około 200 obiektów infrastruktury krytycznej znajdujących się w głąb Rosji". 

 

Kijów był w stanie uderzyć m.in. w cele w obwodzie leningradzkim czy Tatarstanie. 

Artur Pokorski / anw / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie