Głośno o arabskich turystach w Zakopanem. Interweniowała policja
Zakopiańska policja ukarała mandatem kierowcę, który wjechał samochodem do Doliny Chochołowskiej. Pochodzący z Kuwejtu mężczyzna miał pecha, bo, jak się dowiedzieliśmy, nie był jedyny, ale tylko on wpadł w ręce mundurowych. Za swoje przewinienie musiał zapłacić dwa tys. złotych. Dwa tygodnie temu inny turysta z Bliskiego Wschodu urządził sobie przejażdżkę po Krupówkach.
Policja z Zakopanego poinformowała o nietypowym zajściu za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak czytamy w komunikacie, w środę późnym popołudniem funkcjonariusze zastali w Dolinie Chochołowskiej samochód, którym kierował mężczyzna z Kuwejtu. Za wykroczenie turystę ukarano mandatem karnym w wysokości dwóch tys. złotych.
Kierowca z Kuwejtu wjechał samochodem do Doliny Chochołowskiej
Skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Zakopanem, aby dopytać o tę sytuację, która, jak się okazało, miała także innych bohaterów. W zgłoszeniu do policji mowa była o kliku samochodach, ale gdy na miejsce dotarł policyjny radiowóz, zastano już tylko jeden pojazd i podróżujące nim osoby.
W związku z incydentem, policja zaapelowała o przestrzeganie obowiązujących w Polsce przepisów ruchu drogowego. Apel został zamieszczony także w języku arabskim.
Turyści z Bliskiego Wschodu wybierają Zakopane. Nie wszyscy przestrzegają prawa
Nie tak dawno temu opisywaliśmy historię innego obywatela Kuwejtu, który samochodem wjechał na Krupówki. Wówczas okazało się, że mężczyzna nie miał ani prawa jazdy, ani zielonej karty i musi odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem.
ZOBACZ: Samochód znaleziony w stawie. Właściciel się wytłumaczył
Zakopane jest coraz chętniej wybieranym przez turystów z Bliskiego Wschodu kierunkiem. Niestety, nie wszyscy przestrzegają polskiego prawa i później ponoszą tego surowe konsekwencje.