Wyjątkowa atrakcja turystyczna. Całą dobę strzegą jej strażnicy

Polska
Wyjątkowa atrakcja turystyczna. Całą dobę strzegą jej strażnicy
Polsat News
Wyjątkowa wieża widokowa w Wałbrzychu

Dolnośląski Wałbrzych może pochwalić się najpilniej strzeżoną wieżą widokową w Polsce. Otwarta pod koniec czerwca nowa atrakcja turystyczna bacznie pilnowana jest przez strażników miejskich. Wszystko dlatego, że byli i tacy zwiedzający, którzy niekoniecznie podziwiali z niej panoramę miasta. Teraz o porządek i bezpieczeństwo na konstrukcji służby dbają i w dzień, i w nocy.

Znajdująca się w Parku Sobieskiego w Wałbrzychu wieża widokowa jest jedną z kilkunastu w regionie, ale to właśnie o niej jest ostatnio wyjątkowo głośno. Obiekt wzbudza ogromne zainteresowanie zarówno turystów, jak i mieszkańców miasta. Niestety, nie zawsze jest to jedynie ciekawość podyktowana chęcią zobaczenia w pełnej krasie całej okolicy. Konstrukcja, choć nowa, już została porządnie doświadczona aktami wandalizmu.

Wałbrzych. Próby dewastacji wieży widokowej

Powtarzające się przykre incydenty związane ze zniszczeniami infrastruktury wieży zmusiły władze Wałbrzycha do zapewnienia w obiekcie całodobowej ochrony. Teraz, w dzień i w nocy, siedem dni w tygodniu atrakcji strzegą strażnicy miejscy - jeden lub dwóch w zależności od pory dnia.

 

ZOBACZ: Głośno o arabskich turystach w Zakopanem. Interweniowała policja


Kamila Świerczyńska z Urzędu Miasta Wałbrzycha przyznała w rozmowie z Polsat News, że najwięcej niepożądanych zdarzeń odnotowano w nocy. Poszczególne fragmenty budowli były zamalowywane lub pojawiało się na nich graffiti, zdarzyło się także, że wyłamywano bramki wejściowe.

Wyjątkowa atrakcja turystyczna. Całą dobę strzegą jej strażnicy miejscy

Strażnicy miejscy zapewniają, że ich obecność związana jest przede wszystkim z zapewnieniem bezpieczeństwa wszystkim odwiedzającym wieżę, których zazwyczaj instruują w kwestii zasad użytkowania.


Nie bez powodu pojawiają się jednak pytania o koszty ochrony, ale te pozostają tajemnicą. Wałbrzyski magistrat zaznacza przede wszystkim, iż bezpieczeństwa nie powinno się przeliczać na złotówki, zapewniając jednak, że 120 tys. zł, które zainkasowano w pierwszym miesiącu funkcjonowania ze sprzedaży biletów, w zupełności wystarcza.

 

ZOBACZ: Budują domy szkieletowe. "Ściany odwrotnie zrobione"


Poza tym, jak wynika z rozmów reporterki Polsat News Katarzyny Janke, turyści także są zadowoleni ze wzmocnienia ochrony obiektu i uważają, że jest to dobra decyzja.

Adrianna Rymaszewska / anw / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie