PSL jest na "nie", Lewica przekonuje. Padło rozwiązanie

Polska
PSL jest na "nie", Lewica przekonuje. Padło rozwiązanie
Polsat News
Anna Maria Żukowska odpowiada na słowa Ireneusza Rasia o zapisach umowy koalicyjnej

Anna Maria Żukowska z Lewicy zaproponowała zmiany w umowie koalicyjnej. Zasugerowała, by wpisać do niej m.in. związki partnerskie czy przerywanie ciąży na życzenie. W ten sposób odniosła się do tłumaczenia posła PSL Ireneusza Rasia, który stwierdził w Polsat News Polityka, że wspomniane kwestie nie są częścią umowy między koalicjantami, dlatego ludowcy nie muszą ich popierać.

Przegrane głosowanie zaproponowanego przez Lewicę projektu nowelizacji dotyczącego dekryminalizacji i depenalizacji pomocnictwa w przerwaniu ciąży do 12. miesiąca życia odbija się czkawką koalicji rządowej.

 

Donald Tusk zdymisjonował nieobecnego podczas głosowania wiceministra rozwoju Waldemara Sługockiego, zwolennicy liberalizacji prawa aborcyjnego wzywali podczas zorganizowanego przed Sejmem wiecu do ustąpienia Władysława Kosiniaka-Kamysza, a posłowie PSL bronią się brakiem dyscypliny partyjnej w kwestiach światopoglądowych.

Anna Maria Żukowska proponuje zmiany w umowie koalicyjnej 

Na antenie Polsat News Polityka poseł PSL Ireneusz Raś tłumaczył, że Lewica postuluje "skrajne rzeczy", a temat aborcji nie pojawił się w umowie koalicyjnej zawartej przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Co więcej - według polityka - pełną świadomość takiego stanu rzeczy ma mieć nawet premier.

 

- Tam takich zapisów, jak związki partnerskie, jak aborcja na życzenie, nie ma. Premier to wie, więc nadmiernie nie nakręca tych tematów - orzekł.

 

Raś zapowiedział też, że PSL będzie dążyło do ujawnienia treści umowy koalicyjnej we wrześniu. Poseł postuluje analizę jej zapisów, swoistego rozliczenia - "co zostało zrobione, a co nie".

 

ZOBACZ: Minister Leszczyna o przegranym głosowaniu. "Koalicjanci boją się wyborców"

 

Na słowa Ireneusza Rasia zareagowała liderka Lewicy, Anna Maria Żukowska. Pod postem z fragmentem wywiadu Polsat News Polityka, opublikowała krótki komentarz.

 

"Dobrze, zatem je [postulaty Lewicy nt. związków partnerskich, aborcji - przyp. red.] wpiszmy do umowy koalicyjnej expressis verbis, żebyście już więcej nie mieli wątpliwości!" - napisała posłanka.

Ustawa kością niezgody w koalicji rządowej

Fiasko projektu Lewicy w Sejmie doprowadziło do wyraźnych podziałów w koalicji rządowej. Pomysł Lewicy poparło 215 posłów, przeciw było 218, dwóch wstrzymało się od głosu. 

 

ZOBACZ: Został zdymisjonowany przez premiera. Mówi o kulisach

 

Zdecydowana większość posłów PSL (24 głosy) sprzeciwiła się uchwale; wsparły ją jedynie cztery posłanki ugrupowania: Agnieszka Kłopotek, Jolanta Zięba-Gzik, Urszula Pasławska i Magdalena Sroka. Projekt poparła większość KO, Polska 2050 i Lewica.

 

Trzech posłów KO nie wzięło udziału w głosowaniu: Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki i Roman Giertych.

Paweł Sekmistrz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie