Dziesiątki tysięcy policjantów i żołnierzy. Czego obawia się Paryż?
Oczy całego świata zwrócone są na Paryż, gdzie w piątek oficjalnie rozpoczną się letnie igrzyska olimpijskie 2024. Przygotowania do ceremonii otwarcia trwają, zwłaszcza, że ma być ona absolutnie wyjątkowa. O tym, jak ogromnego wydarzenia nie tylko sportowego, ale i społeczno-politycznego będziemy świadkami, mówił na antenie Polsat News Michał Banasiak z Polskiego Instytutu Dyplomacji Sportowej.
Ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu rozpocznie się o 19:30 w samym sercu francuskiej stolicy. Dla Paryża to już drugi raz, gdy będzie gospodarzem letniej edycji największej imprezy sportowej czterolecia. Ostatni raz areną zmagań olimpijczyków był on dokładnie 100 lat temu.
Igrzyska Olimpijskie 2024. W piątek ceremonia otwarcia
Organizatorzy tegorocznych igrzysk do końca utrzymują w tajemnicy dokładny harmonogram piątkowej uroczystości, w tym m.in. to, jakie gwiazdy pojawią się na scenie i jakie widowisko będą mogli podziwiać kibice na całym świecie. Pewne jest natomiast to, że największym priorytetem, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, będzie zapewnienie wszystkim uczestnikom bezpieczeństwa.
- Igrzyska Olimpijskie to jest przede wszystkim wielkie święto sportu, ale też wydarzenie ogromnej wagi społeczno-politycznej i jako takie, z oczywistych powodów, może stać się celem ataku różnego rodzaju ugrupowań, które chciałyby zaistnieć, chciałyby jakąś swoją ideologię przy tej okazji promować - wskazał na antenie Polsat News Michał Banasiak.
ZOBACZ: Igrzyska w Paryżu. Zawodniczka wyeliminowana. Powodem brak internetu
Z tego też powodu, jak tłumaczył, od kiedy w 2017 r. jasne stało się, że to Francuzi zorganizują igrzyska olimpijskie 2024, służby zaczęły szeroko zakrojone przygotowania, w które zaangażowano ogromne środki finansowe i zasoby ludzkie.
Ponad 10,5 tys. sportowców i ich kibiców ochraniać ma 45 tys. policjantów, ok. 20 tys. żołnierzy, ok. 20 tys. ochroniarzy z firm prywatnych i służby z zagranicy. Do tego wykorzystane zostaną najnowocześniejsze systemy antydronowe i antyrakietowe oraz, pierwszy raz w historii Francji, sztuczna inteligencja przy kamerach monitoringu.
WIDEO: Paryż 2024. Ruszają igrzyska olimpijskie. Bezpieczeństwo ponad wszystkim
- Bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem Francuzów, bo jeśli cokolwiek by się wydarzyło właśnie w kwestiach bezpieczeństwa, to to położy się cieniem na cała imprezę i to będzie duża organizacyjna wpadka, a Francja przygotowuje te igrzyska po to, żeby swoja reputację poprawić, a nie pogorszyć - tłumaczył Banasiak.
Specjalne środki bezpieczeństwa. Francuzi szykują się na przybycie sportowców i kibiców
Poza zagrożeniem terrorystycznym, organizatorzy spodziewają się także licznych manifestacji, związanych m.in. z toczącymi się w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie wojnami.
- Kiedy Francuzi w 2017 roku dostawali prawa do organizacji IO to sytuacja była zupełnie inna. Nie mieliśmy obu tych wojen, które toczą się w Europie i na Bliskim Wschodzie i to jest też sytuacja, która spędza sen z powiek Francuzów - wyjaśnił gość Polsat News.
ZOBACZ: Gdzie oglądać Igrzyska Olimpijskie 2024 w telewizji i internecie?
W samej Francji, także z powodu tych obaw, poparcie dla organizacji igrzysk olimpijskich na przestrzeni lat zmalało. Na początku zadowolenie wykazywało nawet 70-80 proc. mieszkańców tego kraju, po czasie jednak liczne utrudnienia w funkcjonowaniu i ogromne koszty organizacji ostudziły entuzjazm.
Michał Banasiak zaznaczył co prawda, że tegoroczna impreza i tak ma być relatywnie "tania", gdyż Francuzi posiadali praktycznie całą sportową infrastrukturę, ale końcowe koszty szacowane są i tak na ok. 9 mld euro i zapewne jeszcze wzrosną.
Igrzyska olimpijskie potrwają do 11 sierpnia, kiedy to na dobre zgaśnie znicz olimpijski.
Więcej o Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu najdziesz w naszym raporcie.
Czytaj więcej