W wypadku zginęły dzieci. Niemiecki sąd zdecydował w sprawie Polki
Na dożywotnie więzienie skazał niemiecki sąd Polkę Ewę P., która była główną oskarżoną w sprawie nielegalnego wyścigu samochodowego w Barsinghausen w 2022 roku. Kobieta pędząc 180 km/h spowodowała wypadek, w którym zginęło dwoje dzieci. Sprawa wywołała ogromne poruszenie w Niemczech.
Ewa P. została skazana na dożywocie za dwa zarzuty morderstwa, usiłowanie morderstwa, ciężkie uszkodzenie ciała i nielegalny wyścig samochodowy - taki wyrok wydał Sąd Okręgowy w Hanowerze.
Werdykt usłyszał też mężczyzna, który brał udział w wyścigu. Marco S. dostał karę czterech lat pozbawienia wolności.
Dwa lata temu w Dolnej Saksonii w Barsinghausen Polka jechała z prędkością 180 km/h tam, gdzie było ograniczenie do 70 km/h. Kobieta chciała wyprzedzić inny pojazd. Jego kierowca nie pozwolił na to.
Ewa P. uderzyła w auto, którym podróżowała para z synami. Rodzice przeżyli. Jeden z chłopców zginął na miejscu, a drugi trafił do szpitala, gdzie zmarł.
Niemcy. Polka skazana na dożywocie. Bezprecedensowy wyrok sądu
Sprawa trafiła na do sądu drugi raz. W pierwszym wyroku Polka z drugim kierowcą - Marco S., usłyszeli zarzut morderstwa, ale ostatecznie zostali skazani za udział w nielegalnym wyścigu.
ZOBACZ: Niemcy tłumaczą się z incydentu na granicy. "Wyrazili ubolewanie"
Wówczas kobieta została skazana na sześć lat pozbawienia wolności, a mężczyzna na cztery. Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe po apelacji uchylił jednak wyrok.
Ewa P. to 40-letnia Polka, która pracowała w Niemczech jako asystentka w firmie. Szybką jazdę traktowała jak hobby.
Czytaj więcej