Przerwana konferencja PiS. Marek Suski i Janusz Kowalski zagłuszeni przez bębny
Politycy PiS Marek Suski i Janusz Kowalski prowadzili konferencję prasową w Sejmie, gdy nagle ich wypowiedzi zostały zagłuszone przez huk bębnów i odgłosy instrumentów muzycznych. W rezultacie briefing musiał zostać przedwcześnie zakończony. Okazało się, że w Sejmie odbył się spontaniczny koncert grupy Remont pomp.
We wtorek w Sejmie politycy PiS mówili o obywatelskim projekcie ustawy dotyczącej obniżenia cen energii. - Dzisiaj ten projekt jest mrożony, nie wiadomo, w czyjej zamrażarce, ale został skierowany do dwóch komisji: energii i do komisji gospodarki, tam przewodniczącym jest pan Ryszard Petru i bardzo byśmy prosili, żeby zwołał komisję jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu - apelował Marek Suski.
- Żebyśmy mogli zająć się tym projektem, niezwykle ważnym dla obywateli, dla konkurencyjności naszych firm. Wiele firm wycofuje się dzisiaj z Polski, ogłasza upadłość, ponieważ ceny energii w Polsce są... - mówił, gdy nagle rozległ się głośny dźwięk uderzania w bębny. Polityk przerwał i spojrzał na stojącego obok Janusza Kowalskiego, który zaczął rozglądać się po sali.
- No i właśnie w tym momencie nie wiem, czy sami słyszymy, co mówimy... - stwierdził, a odgłosy śpiewów i innych instrumentów zaczęły się nasilać. Przez kilka minut politycy PiS czekali, aż zamieszanie ucichnie. - Bardzo lubię muzykę, natomiast warto by było, żeby Sejmu nie zamieniać w salę koncertową - skomentował Suski. - Może przyjdziemy, jak skończą - zaproponował.
- Szanowni państwo, jestem z Opola, ze stolicy polskiej piosenki, ale zachęcam marszałka Szymona Hołownię do przemyślenia, czy rzeczywiście Sejm w czasie prac plenarnych powinien być miejscem na tego typu wydarzenia, choć bardzo sympatyczne - dodał jeszcze Janusz Kowalski i oboje odeszli od mikrofonów, by oglądać show odbywające się w hallu Sejmu.
- Zejdziemy i pogratulujemy pięknego występu - stwierdził Kowalski. - Pięknie grają. Dziękuję bardzo - dodał Suski.
Bębny przerwały konferencję polityków PiS. Co stało się w Sejmie?
Okazało się, że za całe zamieszanie odpowiedzialny jest zespół Remont pomp. Grupa działa przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Gdańsku. Jego członkami są osoby z niepełnosprawnościami umysłowymi w różnym wieku. Grupę wspierają za zarówno wolontariusze z Polski, jak i zza granicy.
ZOBACZ: Ostatnie posiedzenie Sejmu przed wakacjami. Szymon Hołownia przedstawił plan
Zespół korzysta z różnorodnego instrumentarium - od etnicznych instrumentów perkusyjnych takich jak djembe, balafon, kalimby, log drum, poprzez instrumenty melodyczne: metalofon, dzwonki chromatyczne, tang drum, a kończąc na przedmiotach np. szklankach, butelkach, miskach, dzbanach czy beczkach.
Remont pomp odwiedził Sejm przy okazji obrad parlamentarnego zespołu ds. osób z niepełnosprawnościami. Na spontaniczny występ zdecydowali się w tym samym czasie, w którym rozpoczęła się konferencja polityków. Show trwało pół godziny, więc briefing został przełożony na inny czas. Dźwięków bębnów nie dało się zignorować. Do grupy podeszli również inni parlamentarzyści, w tym marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Czytaj więcej