Kamala Harris z gigantycznym poparciem. Nominacja to formalność?
Zdaje się, że oficjalna nominacja Kamali Harris na kandydatkę w wyborach prezydenckich w USA będzie jedynie formalnością. Poparcie dla 59-latki deklaruje 2579 demokratycznych delegatów, a do nominacji wystarczy niespełna 2 tys. głosów. - Zmieniło się nazwisko na górze mandatu wyborczego, ale misja w ogóle się nie zmieniła - ocenił Joe Biden.
Co najmniej 2579 demokratycznych delegatów zadeklarowało poparcie dla wiceprezydent Kamali Harris jako kandydatki tej partii w wyborach na prezydenta USA. Do nominacji wystarcza 1976. Czołowi Demokraci zespolili się wokół niej w następstwie decyzji prezydenta Joe Bidena o rezygnacji z walki o reelekcję.
Kamala Harris ma spore poparcie delegatów
Formalnie nominacja Harris może być zatwierdzona w głosowaniu wirtualnym 7 sierpnia lub podczas Konwencji Demokratycznej zaplanowanej od 19 do 22 sierpnia.
ZOBACZ: Kamala Harris zastąpi Joe Bidena? "W tej sprawie nic dobrego nie zrobiła"
"Szybkie zjednoczenie się oznaczało próbę zakończenia wewnętrznego dramatu związanego z polityczną przyszłością Bidena na nieco ponad 100 dni do daty wyborów i skoncentrowanie na zadaniu pokonania Trumpa" - podała agencja AP.
"Prominentni urzędnicy wybrani przez demokratów, przywódcy partii i organizacje polityczne szybko sprzymierzyły się z Harris w dzień po wycofaniu Biden z wyścigu (o najwyższy urząd), a jej kampania wyborcza ustanowiła w poniedziałek rekord darowizn w ciągu 24-godzin" - dodano.
Wybory prezydenckie w USA. Harris coraz bliżej nominacji
Kilka partyjnych delegacji stanowych - w tym z Teksasu i rodzinnego stanu Harris, Kalifornii - zebrało się w poniedziałek, aby potwierdzić swoje wsparcie dla wiceprezydent. Zdaniem szefa demokratów w Kalifornii, Rusty Hicksa, 75–80 proc delegacji stanu jednogłośnie poparło Harris w czasie sesji telefonicznej.
- Dzisiejsze głosowanie było doniosłe. Nie słyszałem, żeby ktoś wspominał o jakimkolwiek innym kandydacie - zaznaczył Hicks.
ZOBACZ: Pierwsze wystąpienie Kamali Harris. Mówiła o Joe Bidenie
Mimo sporego poparcia Harris nie jest jeszcze nową kandydatką na prezydenta. Delegaci wciąż mają bowiem swobodę poparcia wybranego przez siebie polityka na sierpniowej konwencji lub wcześniej, jeśli demokraci przeprowadzą wirtualne głosowanie.
- Zmieniło się nazwisko na górze mandatu wyborczego, ale misja w ogóle się nie zmieniła - ocenił Joe Biden w swoich pierwszych publicznych uwagach od ogłoszenia decyzji o ustąpieniu. Zapowiedział, że "nigdzie się nie wybiera" i planuje udział w kampanii wyborczej Harris.
Czytaj więcej