Książę William i księżna Kate szukają pracownika. Nietypowe wymagania

Kultura Aleksandra Boryń / sgo / polsatnews.pl
Książę William i księżna Kate szukają pracownika. Nietypowe wymagania
X/Prince and Princess of Wales/Jon Super x Kin Cheung/AP
Książe i księżna Walii poszukują prywatnego asystenta

Para książęca szuka prywatnego asystenta. Podstawowym wymogiem jest znajomość języka walijskiego. Nowy podwładny Williama i Kate będzie odpowiadać m.in. za organizację wyjazdów pary królewskiej, jednak przede wszystkim ma pomóc poprawić stosunki z narodem walijskim.  

Książe William i księżna Kate szukają prywatnego asystenta. "To ekscytująca okazja, aby dołączyć do zaangażowanego zespołu w Pałacu Kensington, który wspiera księcia i księżną Walii" - czytamy w ogłoszeniu. 

Książęca para szuka prywatnego asystenta

Podstawowym wymogiem nowego pracownika jest znajomość języka walijskiego. "Komunikatywny walijski jest niezbędny, a płynna znajomość języka - zarówno w piśmie, jak i w mowie - będzie dodatkowym atutem" - napisano w opisie stanowiska.

 

ZOBACZ: Księżna Kate na finale Wimbledonu. Pojawiła się publicznie drugi raz po diagnozie

 

Z ogłoszenia możemy dowidzieć się również, że para szuka osoby, która posiada umiejętności organizacyjne, ponieważ będzie odpowiadać za koordynowanie wyjazdów na terenie Walii, Szkocji i Irlandii Północnej. Do zadań nowego pracownika będzie również należeć budowanie relacji oraz wpływu pary książęcej na terenie całej Wielkiej Brytanii ze szczególnym uwzględnieniem Walii. 

 

Potencjalny kandydat musi dobrze rozumieć społeczność walijską oraz jej potrzeby. Księżna i książę oferują pracę przez 37,5 godzin tygodniowo w małym i zgranym zespole. Para zastrzega, że choć preferowane jest, aby pracownik zamieszkał na terenie Pałacu Kensington, to jednak nie jest to wymóg konieczny. 

Zamieszczono szereg wymagań, ale nie ma informacji o wynagrodzeniu

Kandydaci ubiegający się o to stanowisko będą planować codzienne zobowiązania pary. Mają także pomagać w pisaniu przemówień i komunikacji z instytucjami czy urzędami w imieniu księcia i księżnej. Co ciekawe, w ogłoszeniu nie zamieszczono kwoty wynagrodzenia, ani nawet tzw. "widełek płacowych". 

 

Podobne ogłoszenie zamieszczono dwa lata temu. Wówczas księżna poszukiwała asystentki. Zadanie były podobne, w ogłoszeniu wymieniono m.in. wspieranie pary podczas oficjalnych wydarzeń, jednak nie było konieczności znajomości języka walijskiego. Zamiast tego kluczowym wymogiem była "zdolność taktu i dyskrecji oraz zachowania poufności przez cały czas". Wówczas rodzina królewska oferowała 27 500 funtów rocznie.

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie