Doniesienia o śmierci Jacka Jaworka. Komunikat prokuratury

aktualizacja: Polska
Doniesienia o śmierci Jacka Jaworka. Komunikat prokuratury
Policja śląska x KASIA ZAREMBA/AGENCJA SE/East News
Ciało mężczyzny znalezionego w piątek w śląskiej Dąbrowie Zielonej

"Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy" - podała w poniedziałek w komunikacie Prokuratura Okręgowa w Częstochowie. Sprawa dotyczy ciała znalezionego w Dąbrowie Zielonej, które według doniesień mogło należeć do poszukiwanego Jacka Jaworka.

W poniedziałek w południe częstochowska prokuratura opublikowała komunikat w sprawie ciała mężczyzny znalezionego w piątek w śląskiej Dąbrowie Zielonej. Według medialnych spekulacji zwłoki mogły należeć do poszukiwanego od trzech lat Jacka Jaworka.

 

Śledczy cały czas nie potwierdzają tożsamości mężczyzny. Biegli do tej pory nie dostarczyli opinii na podstawie badań genetycznych. - Powinny dotrzeć do nas w ciągu najbliższych dni - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik prokuratury w Częstochowie Tomasz Ozimek. 

Prokuratura wszczęła śledztwo

W komunikacie poinformowano o ważnym kroku w sprawie, którego celem jest ustalenie ewentualnego udziału osób trzecich. 

 

"22 lipca 2024 roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie doprowadzenia mężczyzny o nieustalonej tożsamości do targnięcia się na własne życie, poprzez namowę lub udzielenie mu pomocy. Takie przestępstwo jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat" - podała w poniedziałek w południe Prokuratura Okręgowa w Częstochowie.

 

- W sprawie nikt nie usłyszał zarzutów, ani nikt nie został zatrzymany - powiedział Ozimek.  

 

ZOBACZ: Zabójstwo w Borowcach. Podejrzany z Polski poszukiwany w Austrii. Jacek Jaworek może być w Wiedniu

 

We wtorek w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu przeprowadzona zostanie sekcja zwłok mężczyzny. 

 

Ozimek zastrzegł, że dla dobra sprawy nie może ujawniać szczegółów śledztwa. - Trwają intensywne czynności śledcze zmierzające do ewentualnego udziału osób trzecich - powiedział. 

Ciało w Dąbrowie Zielonej

Na zwłoki mężczyzny w średnim wieku, mające ranę postrzałową głowy, natrafiono w piątek rano w śląskiej Dąbrowie Zielonej. Miejscowość ta leży kilka kilometrów od Borowców, gdzie 10 lipca 2021 roku doszło do potrójnego morderstwa. Jak ustaliła Interia, ciało nie było w stanie rozkładu. W mediach pojawiły się informacje, że mogło należeć do Jacka Jaworka, podejrzewanego o popełnienie zbrodni.

 

ZOBACZ: Media donoszą o śmierci Jacka Jaworka. Prokuratura komentuje

 

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie mówił jednak w niedzielę Polsat News, że "nie ma wyników badań DNA zwłok odnalezionych w Dąbrowie Zielonej". Śledczy do tej pory nie potwierdzili, ale i nie zaprzeczali, iż po trzyletnich poszukiwaniach Jaworek został zidentyfikowany. 

Zabójstwo Borowcach

Feralnego dnia policję wezwano do rodzinnej awantury. W domu, gdzie doszło do strzelaniny rozpętanej przez Jaworka, mundurowi znaleźli ciała małżeństwa i ich 17-letniego syna. Życie ocalił wyłącznie 13-latek, chowając się w szafie, a następnie uciekając przez okno. Jest on teraz kluczowym świadkiem.

 

Za Jaworkiem, który w przeszłości był już skazywany na więzienie, wystawiono czerwoną notę Interpolu, jak również Europejski Nakaz Aresztowania. Mimo tego nie udawało się go schwytać, chociaż jego zdjęcia rozwieszano po całym kraju. W sprawie przesłuchano ponad 100 świadków.

wka/ap / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie